Awaryjne lądowanie izraelskiego samolotu z Warszawy. Po paliwo leciał dalej

Samolot lecący w niedzielę z Warszawy do Tel Awiwu został zmuszony do awaryjnego lądowania w Turcji z powodu stanu zdrowia jednego z pasażerów. Izraelskim liniom lotniczym odmówiono jednak zatankowania paliwa na miejscu. Ostatecznie pilot znalazł inne rozwiązanie.

Na zdj. samolot izraelskich linii lotniczych El Al
Na zdj. samolot izraelskich linii lotniczych El Al
Źródło zdjęć: © PAP | JIM HOLLANDER

01.07.2024 | aktual.: 01.07.2024 17:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samolot państwowych linii lotniczych Izraela - El Al - lecący w niedzielę z Warszawy do Tel Awiwu nie mógł zatankować paliwa po awaryjnym lądowaniu w tureckiej Antalyi - podaje portal The Times of Israel. Nieplanowany wcześniej postój miał miejsce z powodu konieczności ewakuacji pasażera potrzebującego pomocy medycznej.

Lądowanie w Turcji. Izraelskiemu samolotowi odmówiono tankowania

Tuż przed kontynuacją podróży do Izraela tureccy pracownicy lotniska w Antalyi odmówili zatankowania samolotu - podały linie El Al w oświadczeniu.

W związku z tym samolot poleciał na wyspę Rodos w Grecji, gdzie "uzupełnił paliwo przed odlotem do Izraela" - przekazały linie lotnicze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tureckie źródła dyplomatyczne potwierdziły, że samolotowi została udostępniona możliwość awaryjnego lądowania w celu ewakuacji pasażera potrzebującego pomocy.

"Paliwo miało zostać dostarczone do samolotu z racji okoliczności humanitarnych, ale zanim odpowiednia procedura została zakończona, kapitan samodzielnie zdecydował o opuszczeniu lotniska" - przekazało tureckie źródło dyplomatyczne, które cytuje portal.

Pilot postanowił polecieć na Rodos

Jak podaje The Times of Israel, pilot zdecydował o starcie samolotu, ponieważ stojąc na płycie lotniska paliwo cały czas było spalane w celu umożliwienia działania klimatyzacji i innych systemów. Decyzja o starcie na oddaloną o 40 minut lotu Rodos i zatankowanie w tamtym miejscu miało być ostatnią szansą, zanim i ten lot stałby się niemożliwy przez niedobory paliwa.

Pasażerowie lotu mieli spędzić kilka godzin na tureckiej ziemi, w którym to czasie nie dostali oni pozwolenia na opuszczenie samolotu.

Portal zwraca uwagę, że decyzja miała mieć tło polityczne. Przypomina, że od momentu rozpoczęcia konfliktu pomiędzy Izraelem a Hamasem w październiku 2023 r. wszystkie bezpośrednie loty między Turcją a Izraelem zostały anulowane, dodatkowo w maju Turcja zerwała też wszelkie kontakty handlowe z Izraelem.

Czytaj także:

Źródło: The Times of Israel

Źródło artykułu:WP Wiadomości
samolotawaryjne lądowanieizrael
Komentarze (15)