Awantura z Rosją o turbinę. Niemcy wygwizdali swojego ministra: spadaj!
Minister gospodarki Robert Habeck na spotkaniu z mieszkańcami Bayreuth nazwał "farsą" wypowiedzi Kremla na temat dostaw gazu i zarzucił Rosji kłamstwo w sporze o turbinę dla gazociągu Nord Stream 1. Został wygwizdany.
Na spotkaniu z mieszkańcami Bayreuth w Bawarii dotyczącym wojny i kryzysu energetycznego szef resortu niemieckiej gospodarki Robert Habeck zarzucił Rosji kłamstwo w sporze o turbinę dla gazociągu Nord Stream 1. Polityk Zielonych poinformował, że serwisowana w Kanadzie turbina od poniedziałku ubiegłego tygodnia pozostawała w Niemczech. Trzymał nawet w ręku wszystkie dokumenty.
Rosja jednak odmówiła sprowadzenia turbiny do swojego kraju, co Habeck podsumował słowami: "kłamią prosto w twarz". W spotkaniu, w którym udział wzięło około kilkuset osób, minister musiał zmierzyć się z głośnymi gwizdami i okrzykami protestujących typu: "spadaj". A na plakatach określono go mianem "podżegacza wojennego".
Polityczne zagrywki Gazpromu
Według wersji Kremla Rosja liczy na szybki powrót naprawionej turbiny gazowej, której brak jest powodem ograniczonych dostaw gazu do Niemiec przez rurociąg Nord Stream 1. Jak poinformował rzecznik Kremla Dimitrij Peskow, aby mogły ruszyć prace nad ponownym uruchomieniem przepływu gazu, turbina powinna zostać zamontowana w tłoczni gazu Portowaja. Według rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom, turbina jest potrzebna, by wytworzyć ciśnienie niezbędne do przepompowania gazu.
Czytaj więcej: Plan Putina. Rozpoczyna "operację łamania kręgosłupów w Europie". Nadchodzą najtrudniejsze miesiące
Gazprom wielokrotnie zarzucał niemieckiemu producentowi turbiny Siemens Energy, odpowiedzialnemu też za jej konserwację, że nie dostarczył koniecznych dokumentów i informacji o jej naprawie. Firma nie zgodziła się z zarzutami Gazpromu.
Rosyjski koncern gazowy ograniczył w środę (27.07.2022) dostawy gazu przez gazociąg Nord Stream 1 do 20 proc. maksymalnych możliwości przesyłowych, tłumacząc to "przepisami bezpieczeństwa technicznego". Ponieważ, jak podał, jeszcze jedna z turbin wymagała konserwacji.
Tymczasem w Bayreuth szef gospodarki Robert Habeck bronił kierunku działań niemieckiego rządu i wezwał do wymiany i dialogu. W odniesieniu do gwałtownie rosnących cen energii powiedział, że podstawową przyczyną jest rosyjska napaść na Ukrainę.
Zobacz także: Ekskanclerz nominowany do rady nadzorczej w Gazpromie