Awantura w rosyjskiej Dumie: Stalin to nie Hitler!
Obie izby rosyjskiego parlamentu - Duma Państwowa i Rada Federacji - zaprotestowały przeciwko ubiegłotygodniowej rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE
zrównującej postawę hitlerowskich Niemiec i Związku Radzieckiego przed wybuchem II wojny światowej.
OBWE ogłosiło, że 23 sierpnia, w rocznicę zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow, obchodzony będzie europejski dzień pamięci ofiar stalinizmu i nazizmu.
Obraza i "gwałt na historii"
Pakt ten zawierał podział między obydwa kraje państw Europy Środkowej. Członkowie obu izb rosyjskiego parlamentu wydali oświadczenie, w którym napisali, że rezolucja OBWE jest "bezpośrednią obrazą milionów" rosyjskich żołnierzy, którzy "oddali życie za wyzwolenie Europy od faszyzmem".
Rezolucja, uchwalona 2 lipca w Wilnie, nosi tytuł "Zjednoczenie podzielonej Europy". Wskazano w niej, że w XX wieku europejskie kraje ucierpiały z rąk dwóch reżimów, które niosły za sobą ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości - nazistowskiego i stalinowskiego.
Szef rosyjskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE Aleksandr Kozłowski określił rezolucję, jako "obraźliwą, antyrosyjską akcję" i "gwałt na historii".