Awantura o nazwę warszawskiego mostu
Według badań, znaczna większość głosujących w konsultacjach społecznych warszawiaków opowiedziała się za „Mostem Północnym”. Wbrew wynikom, Rada Warszawy przegłosowała jednak własną nazwę. Zmiana ta nie została pozytywnie odebrana, a nawet spowodowała falę dezaprobaty wobec radnych ratusza.
16.12.2011 | aktual.: 16.12.2011 10:47
Co ciekawe nazwa „Most Północny” pojawiła się w reklamie na łamach pod logo Unii Europejskiej, przez którą sam projekt jest finansowany. W konsekwencji, niektórzy powoływali się nią, twierdząc, że skoro widnieje obok logo Europejskiego Funduszu to powinna zostać.
Spór rozwiązało na szczęście Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Dla nich imię nie jest istotne, ważna jest jedynie promocja projektu. Skoro jednak „Maria Curie-Skłodowska” została ogłoszona patronką przez ratusz, to klamka zapadła.
Nikt nie miał nic przeciwko samej uczonej, gdyż jak wiadomo "Skłodowska wybitnym chemikiem była". Niektórym zmiana nie podoba się jedynie ze względu na długość nazwy. Gdyby jednak każda kilkuczłonowa nazwa od razu była eliminowana, nie mielibyśmy ani Pałacu Kultury i Nauki, ani ulicy Bitwy Warszawskiej tysiąc dziewięćset dwudziestego roku…