Awantura na wiecu kandydata PiS. Doszło do przepychanek
Duże emocje w Goleniowie. W trakcie wyborczego wiecu kandydata do Sejmu Prawa i Sprawiedliwości doszło do szarpaniny. "Miałem pierwszą okazję, żeby was zwyzywać" - przyznał wprost młody mężczyzna, który skarżył się na politykę PiS.
Do 20-tysięcznego Goleniowa w województwie zachodniopomorskim przyjechał wojewoda Zbigniew Bogucki, kandydat PiS do Sejmu. Spotkanie z politykiem odbyło się w samo południe w centrum miejscowości.
Lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości zachęcali mieszkańców do udziału w wydarzeniu, tłumacząc, że będzie to okazja by, "spotkać się osobiście z panem wojewodą i wysłuchać jego wizji oraz planów na przyszłość regionu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwa nagrania z incydentu
Jak relacjonuje goleniów.net, w pewnym momencie doszło do szarpaniny. Pierwsze nagranie, które zamieścił lokalny serwis, zaczyna się, gdy wojewoda i działacze ustawiają się na placu. Nagle kamera zostaje skierowana na młodego człowieka, który trzyma telefon i siada na ławce, na której znajduje się torebka.
- Proszę się odsunąć od torebki - zwraca mu uwagę jedna z osób będących na placu. - Jeszcze mnie stać (wypikane). (...) Nie muszę kraść - odkrzykuje mężczyzna. - Facet, tu są dzieci, nie bluzgaj, bo cię wyprowadzę - słyszymy następnie na nagraniu. Do ławki wówczas podbiega mężczyzna w garniturze i wyrywa pierwszemu telefon. Następnie kryje się wśród osób stojących przy wojewodzie. - Niech pan odda, tak nie wolno - krzyczy ktoś z tłumu.
Mężczyznę, któremu wyrwano telefon, otaczają dwie osoby. Jedna z nich zaczyna go nagrywać. Ten w odwecie wyrywa komórkę filmującemu. Zaczyna się szarpanina i przepychanki słowne. Dołączają kolejne osoby, które wykręcają mu ręce i podduszają go za szyję. Ostatecznie interweniuje Zbigniew Bogucki. Każde oddać telefon i zakończyć szarpaninę.
Serwis goleniow.net zamieścił też drugie nagranie, na którym widać, co działo się kilka minut wcześniej. Zaatakowany mężczyzna wcześniej krążył autem w pobliżu wiecu, zaczepiał jego uczestników i krzyczał. Serwis twierdzi, że hasła, które głosił, "były wulgarne". Mężczyzna miał wykrzykiwać popularne osiem gwiazdek.
Na drugim filmie widzimy też późniejsze zachowanie mężczyzny. Krzyczał do kobiety: "Rozkradacie wszystko, podatki są coraz większe. Idzie zima, za gaz ile płacimy? Inflacja - jaka jest? Zacznijcie rządzić".
"Dajcie nam wędkę, a my będziemy łowić"
Wojewoda Bogucki postanowił porozmawiać z mężczyzną, usiedli razem na ławce.
- Miałem pierwszą okazję, żeby was zwyzywać z przyjemnością. Ja nie chcę z nikim rozmawiać, proszę pana. Ulżyłem sobie za to, co wy robicie z naszym krajem - mówił mężczyzna do wojewody. - Wysokie podatki, inflacja. Czy gaz staniał w zeszłym roku? - pytał kandydata PiS.
Po chwili mężczyzna odniósł się również do obecnych cen paliw. - Dlaczego sztucznie zaniżacie stawki paliwa? Dajcie nam wędkę, a my będziemy łowić. A nie - rzucacie ludziom 500 zł, potem podnosicie na 800 zł. Dajcie ludziom pracę, żeby mogli pracować. Dobra gospodarka była osiem lat temu - stwierdził mężczyzna.
Czytaj też: