Awantura na komisji. Wiceminister mówi o "skandalu"
Marian Banaś kolejny raz przedstawił w Sejmie wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości. Raport Najwyższej Izby Kontroli pokazuje, że niegospodarnie wydano ponad 280 milionów złotych. Podczas posiedzenia Komisji Finansów i Sprawiedliwości wywiązała się ostra wymiana zdań pomiędzy posłami opozycji i Solidarnej Polski. - Fundusz Sprawiedliwości to nic innego, jak pralnia pieniędzy - przekonywała Izabela Leszczyna. - Proszę zrobić porządek z tą hołotą z Platformy Obywatelskiej! - burzył się Janusz Kowalski. Zajście komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister sprawiedliwości z ramienia Solidarnej Polski Michał Woś. - Skandalem jest plucie w twarz ofiarom przestępstw przez NIK, przez opozycję. Wczorajsza komisja była skandaliczna - stwierdził. - Robienie polityki na ofiarach przestępstw jest czymś obrzydliwym, a to robi opozycja, to robi pan Banaś - dodał. W ocenie wiceministra "prezes NIK rozpoczął prywatną wojnę z prokuratorem generalnym, wykorzystując m.in. ofiary przestępstw". - Cały ten raport, pisany na zamówienie polityczne, to plucie w twarz ofiarom przestępstw przez NIK, przez opozycję. Ten sam stan faktyczny, który był wielokrotnie kontrolowany, był przez poprzedniego prezesa uznawany za działanie legalne - powiedział Woś.