Awans to czy zsyłka?
Coraz głośniej mówi się o zmianach, które
mają nastąpić w telewizyjnych "Wiadomościach". Zmiany dotkną i
prowadzących program, i reporterów. Na pierwszy ogień ma iść
Jolanta Pieńkowska (38 l.). Po powrocie Doroty Warakomskiej (była
w Waszyngtonie 4 lata), od 2001 roku TVP nie miała korespondenta w
stolicy USA. Na jak długo miałaby pojechać tam Pieńkowska, nie
wiadomo - pisze "Super Express".
Dorota Warakomska, obecnie wicedyrektor TVP 1 zajmująca się m.in. programami informacyjnymi, w wywiadach podkreśla, że chciałaby widzieć w Jedynce programy na światowym poziomie. Na Zachodzie z gwiazdami postępuje się po gwiazdorsku, dba się o nienie i robi wszystko, by dalej błyszczały ku chwale stacji. Być może dlatego pojawił się pomysł, by Pieńkowską wysłać do USA. Na pewno programowi potrzeba korespondenta - speca od polityki - podaje dziennik.
Jolanta Pieńkowska zna świetnie angielski (pracowała m.in. jako stewardesa w amerykańskich liniach lotniczych) i ma spore doświadczenie w sprawach polityki. A może jest to sposób, by jej miejsce w "Wiadomościach" mógł zająć ktoś inny? Pieńkowska nie chce komentować informacji o swojej przeprowadzce za ocean. - Nie dostałam oficjalnej propozycji wyjazdu do Stanów - powiedziała nam. Nie chce też oceniać swojej pozycji w "Wiadomościach" po ostatnich zmianach w TVP - informuje "Super Express". (PAP)