Autobus pełen turystów na północy Hiszpanii zjechał z górskiej drogi. W środku było 14 dzieci
Autobus pełen turystów zmierzający w poniedziałek do popularnego miejsca przyrodniczego w regionie Asturii w północnej Hiszpanii nagle spadł z górskiej drogi. Kilka osób jest poważnie rannych, poinformowały służby ratownicze.
Tuż przed godziną 12 w poniedziałek autobus firmy Alsa przewrócił się na autostradzie CO-4 w Hiszpanii, tuż po minięciu Mirador de La Reina. Jak przekazał rzecznik służb ratunkowych, oprócz kierowcy w autobusie, który z nieznanych przyczyn wypadł z drogi, było 49 pasażerów.
- Strażacy pracują na miejscu wypadku w Cangas de Onis. W środku nie było uwięzionych ludzi - poinformowały służby ratownicze.
Według świadków autobus przewrócił się dwukrotnie, a następnie zatrzymał się na boku. Dziesięciu pasażerów zostało zabranych do szpitala, siedmiu z nich ma poważne obrażenia. 37 osób ma drobne urazy. Najciężej ranni zostali przetransportowani helikopterem i kilkoma karetkami do szpitala Arriondas we wschodniej Asturii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sycylia w ogniu. Ewakuacja turystów. Pożar dotarł pod lotnisko
Dziecko zostało wyrzucone z pojazdu
Jak przekazuje "El Pais", w autobusie, którym podróżowali hiszpańscy i zagraniczni turyści, znajdowało się 14 dzieci. Nie odniosły one poważnych obrażeń, mimo że jedno z nich zostało wyrzucone z pojazdu. Autobus nie był wyposażony w siedzenia przystosowane dla nieletnich. Według źródeł, do których dotarła hiszpańska gazeta, turyści, którzy mieli najpoważniejsze obrażenia, nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Autobus Alsa znajdował się na trasie między malowniczym miasteczkiem Covadonga a pobliskimi jeziorami polodowcowymi Parku Narodowego Picos de Europa, znanego z bujnego krajobrazu oraz bogatej fauny i flory.