ŚwiatAustralijska krucjata przeciw pornografii dziecięcej

Australijska krucjata przeciw pornografii dziecięcej

W Australii coraz szersze kręgi
zatacza śledztwo w sprawie pornografii dziecięcej. Policja
poinformowała, że w sprawę może być zamieszane ponad 500
osób.

Ponad 200 Australijczykom przedstawiono już łącznie więcej niż 2 tys. zarzutów, dotyczących pornografii dziecięcej i pedofilii, w tym także rozpowszechniania w Internecie materiałów z pornografią dziecięcą oraz ściągania z internetu takich materiałów.

Wśród oskarżonych są funkcjonariusze policji, nauczyciele, duchowni.

Ta operacja dostarczyła nam informacji o ponad 500 Australijczykach, korzystających z takich materiałów (przez Internet) - powiedział szef australijskiej policji Mick Keelty.

W zeszłym tygodniu policja australijska przeprowadziła w całym kraju kilkaset rewizji. Analiza zajętych podczas tej operacji komputerów i innych materiałów jeszcze się nie zakończyła, ale jest nieomal pewne, że będą dalsze aresztowania - powiedział Keelty. Oczekiwane są też następne rewizje.

Przed sądem w Sydney stanęli w piątek nauczyciel i pastor, którym postawiono łącznie 22 zarzuty. Oskarża się ich m.in. o zainstalowanie w szkolnej szatni dla dziewcząt kamery wideo (za tzw. weneckim lustrem, przezroczystym z jednej strony).

Podobnie jak w wielu innych krajach, także w Australii, śledztwo wszczęto na podstawie sygnałów służb amerykańskich o pornografii w internecie. Na początku roku Amerykanie udostępnili Australijczykom m.in. numery kart kredytowych osób, które kupowały pornografię dziecięcą w Internecie, a także szczegółowe dane o poszczególnych transakcjach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)