Australia: zapasowe embriony do celów badawczych
Władze Australii chcą zalegalizować ograniczone badania nad komórkami macierzystymi z embrionów. Zgodnie z nowelizacją naukowcy mogliby używać do badań już istniejące embriony, ale nie mogliby tworzyć nowych w celach badawczych.
Premier Australii, John Howard powiedział, że jego konserwatywny rząd będzie starał się zakazać klonowania ludzi i produkowania embrionów w celach badawczych, ale zezwoli na wykorzystywanie nadwyżek embrionów, które zostały z leczenia bezpłodności. Australia przechowuje około 70 tysięcy takich embrionów.
Premier powiedział, że używanie komórek macierzystych powinno być zalegalizowane zarówno przez parlament federalny, jak i przez władze wszystkich 6 stanów do czerwca. Władze stanów Australii zagroziły, że zmienią lokalne prawa tak, by zezwolić na badania nad komórkami macierzystymi, jeżeli rząd federalny takiego prawa nie wprowadzi.
Tymczasem grupy obrony prawa do życia potępiły rządową propozycję. Ich zdaniem nowelizacja pozwoli na wykorzystywanie ludzi w celu produkcji "części zamiennych" dla innych. Wicepremier, John Anderson podziela te obawy. Propozycję zmiany prawa potępił arcybiskup Sydney, porównując badania do eksperymentów przeprowadznych w nazistowskich Niemczech.
Wszczepione do organizmu komórki macierzyste mogą się przemieniać w różnego rodzaju tkanki, regenerując uszkodzone organy. Wielu naukowców uważa, że komórki macierzyste dają nadzieję, na wyleczenie choroby Alzheimera, Parkinsona, cukrzycy, raka, zawałów serca i uszkodzeń kręgosłupa.(aka)