ŚwiatAustralia odradza się po pożarach. "Natura sobie radzi, ale życia zwierząt nic nie zwróci"

Australia odradza się po pożarach. "Natura sobie radzi, ale życia zwierząt nic nie zwróci"

Mimo że Australia wciąż zmaga się z pożarami buszu, część lasów już teraz zaczyna się odradzać. Pączkujące drzewa zauważył pan Romuald, który zdjęcia z okolic Adelaidy w Południowej Australii przesłał do redakcji Dziejesię.

Australia odradza się po pożarach. "Natura sobie radzi, ale życia zwierząt nic nie zwróci"
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Romuald

13.01.2020 | aktual.: 13.01.2020 10:21

Do tej pory pożary w Australii strawiły już ponad 10 milionów hektarów buszu. To obszar większy, niż powierzchnia wszystkich lasów w Polsce.

Australia płonie. Masowe ewakuacje

Na ten moment władze Australii potwierdziły śmierć 27 osób. Setki tysięcy objęto ewakuacją. Tylko w ubiegły czwartek w południowo-wschodniej części kraju zalecono ucieczkę z domów blisko 250 tysiącom mieszkańców.

Tymczasem tam, gdzie pożary zostały już ugaszone, natura zaczyna odradzać się na nowo.

Australia wraca do życia. Drzewa pączkują!

Do redakcji Dziejesię przyszły zdjęcia, na których możemy zobaczyć prawdziwą siłę natury. Spalony las powoli wraca do życia, o czym świadczą pączkujące drzewa.

Obraz
© zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Romuald

- Zdjęcia, które wysyłam, pokazują australijski las dwa tygodnie po pożarach - napisał pan Romuald, przebywający w okolicy miasta Adelaide w Południowej Australii.

Jak podkreśla czytelnik Wirtualnej Polski, przyroda zawsze postawi na swoim. - Widać, że natura sobie radzi. Nic jednak nie zwróci życia zwierzętom, które zginęły - dodaje pan Romuald.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3] Źródło zdjęć: © dziejesie.wp.pl

Australia wraca do życia. "To dla mnie niezwykły obraz"

Nie tylko nasz internauta zaobserwował ten przełomowy moment. Dwóch fotografów również uwieczniło powracający do życia las, a swoje zdjęcia opublikowali w mediach społecznościowych.

- Natura ożyła po ok. 3-4 tygodniach. To dla mnie niezwykły obraz, ponieważ pokazuje jej odporność. Podczas każdej katastrofy budujemy odporność. Natura przesyła nam wiadomość, że po tak tragicznym wydarzeniu jest nadzieja - powiedziała Mary Voorwinde.

Jej zdjęcia robią niesamowite wrażenie. Podobnie jak te, które opublikował fotograf Murray Lowe. Oba posty cieszą się ogromną popularnością w Internecie, zdobywając dziesiątki tysięcy polubień i udostępnień.

Wy również jesteście świadkami ciekawego zdarzenia? Dajcie znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia, nagrania oraz informacje.

Zobacz także
Komentarze (23)