Trwa ładowanie...

Australia. Facebook zablokował treści newsowe. Użytkownicy oburzeni

Australia. Facebook zablokował treści newsowe dla użytkowników platformy, co wywołało oburzenie. Cyfrowy gigant tłumaczy jednak, że powodem ma być procedowany obecnie w parlamencie Australii projekt ustawy przewidujący wprowadzenie opłat dla wielkich koncernów za rozpowszechnianie tych treści.

Australia. Facebook zablokował treści newsowe. Użytkownicy oburzeniAustralia. Facebook zablokował treści newsowe. Użytkownicy oburzeniŹródło: PAP
dchjaj1
dchjaj1

Blokada Facebooka wygląda w następujący sposób: wydawcy zewnętrznych witryn z Australii nie będą mogli zamieszczać treści na portalu. To samo się tyczy zwykłych użytkowników serwisu oraz tych z zagranicy. Co więcej, w Australii nie będą się również wyświetlać treści z serwisów zagranicznych.

To wywołało oburzenie zarówno użytkowników, jak i władz. Rząd Australii w wydanym komunikacie podkreślił, że decyzja Facebooka "naraża na szwank jego wiarygodność". Z kolei opozycyjna posłanka Madeleine King określiła ją jako "niewiarygodną, nie do przyjęcia i arogancką".

Początkowo Facebook zablokował również strony z informacjami zdrowotnymi, meteorologicznymi i o dostępie do służb ratunkowych. Później tłumaczono, że doszło do pomyłki. Krytycy zauważyli, że te treści zostały zablokowane w okresie pandemii i w szczycie sezonu pożarów lasów i buszu w Australii.

Zachwyty Marcina Warchoła nad Danielem Obajtkiem hitem w sieci. Krzysztof Śmiszek: "Jak z Barei"

Australia. Facebook blokuje treści, powodem opłata dla gigantów cyfrowych

Powodem buntu Facebooka jest projekt ustawy wprowadzający opłaty za rozpowszechnianie treści newsowych, który w środę został uchwalony przez Izbę Reprezentantów parlamentu Australii.

dchjaj1

Jej celem ma być "wyrównanie warunków rozgrywki" między gigantami cyfrowymi i wydawcami tradycyjnych mediów w podziale zysków. Jednak zarówno Facebook, jak i Google argumentują, że ustawa nie odzwierciedla specyfiki internetu i "niesprawiedliwie penalizuje" ich platformy.

Już wcześniej Google zagorziło, że może wyłączyć internautom z Australii możliwość korzystania ze swojej wyszukiwarki. Z kolei Facebook zapowiedział, że w odpowiedzi na decyzje australijskich władz zwiększy inwestycje w innych krajach.

"To prawo wyznacza precedens, w którym rząd decyduje, kto może zawierać umowy dotyczące treści informacyjnych i ile ma być płacone stronie, która już teraz uzyskuje korzyści z darmowej usługi" - napisano w komunikacie koncernu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dchjaj1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dchjaj1
Więcej tematów