Audi "zaparkowało" na dachu Mercedesa
W nocy z poniedziałku na wtorek na jednej z ulic Siedlec doszło do wypadku przywodzącego na myśl słynne amerykańskie zawody Monster Jam. Audi "zaparkowało" na dachu innego samochodu.
- 29-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków drogowych i utracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w ogrodzenie, a następnie w dwa samochody - powiedział nadkom. Jerzy Długosz z siedleckiej policji.
W wyniku zdarzenia na szczęście nikt nie ucierpiał. Kierowca był trzeźwy, a policja ukarała go mandatem.
Więcej na ten temat:
Uratowali 17-latka z płonącego samochodu
Zderzenie autobusu z ciężarówką. 16 osób rannych
Zderzenie aut na Legnickiej we Wrocławiu. Utrudnienia dla tramwajów
Uratowali 17-latka z płonącego samochodu
Zderzenie autobusu z ciężarówką. 16 osób rannych
Zderzenie aut na Legnickiej we Wrocławiu. Utrudnienia dla tramwajów