Atomowy okręt podwodny naprawiali "kropelką". Minister "wściekły"
Odkrycie inspektorów marynarki wojennej Wielkiej Brytanii wprawiło ich w osłupienie. Wykryli nieprawdopodobną fuszerkę na atomowej jednostce podwodnej. Okręt HMS Vanguard, jak poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony, miała defekt "wynikający z prac wykonanych w przeszłości".
Nieprawidłowość została wykryta podczas remontu w suchym doku w stoczni Royal Navy Devonport Dockyard w Plymouth. Wyszło na jaw, że służący na podwodnej jednostki HMS Vanguard ryzykowali katastrofę, podejmując na własną rękę prowizoryczną naprawę awarii. Złamana śruba w komorze reaktora jądrowego została przyklejona pospolitym mocnym klejem, ulubionym przez majsterkowiczów.
Jak wskazuje "The Sun", desperacki krok podjęty został zamiast profesjonalnej naprawy. Fachowe postępowanie po wykryciu defektu powinno polegać nie tylko na zgłoszeniu uszkodzenia szefom, ale też na korekcie uszkodzonych wałów śruby.
Sekretarz obrony Ben Wallace zażądał spotkania w tej sprawie na wysokim szczeblu. Gazeta, powołując się na źródła związane z marynarkę wojenną, twierdzi, że minister "jest wściekły".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śruby, które potraktowano popularną brytyjską odmianą polskiej "kropelki" podtrzymywały izolację na rurach chłodziwa. Stanowiły zatem część zabezpieczenia.
Według "The Sun" zniszczenie zabezpieczenia mogłoby prowadzić do nuklearnej katastrofy. Jednak BBC uspokaja, powołując się na ustalenia brytyjskiego MON, że nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa jądrowego, a reaktor nie powinien eksplodować nawet wtedy, gdyby nie wykryto uszkodzeń.
Skandal na Wyspach. Naprawili "kropelką" okręt atomowy
Niefachową naprawę znaleziono tuż przed tym, jak inżynierowie mieli po raz pierwszy uruchomić reaktor do pełnej mocy. Szczęśliwie przed generalną próbą dochodzi jeszcze do rutynowej kontroli.
Śledczy przeszukują akta, aby ustalić, kiedy dokonano takiej fuszerki i kto jest za nią odpowiedzialny. Pracownicy zawsze działają w parach w ramach protokołów bezpieczeństwa jądrowego, więc zaniedbanie spoczywać będzie na barkach przynajmniej dwóch osób.
Według przedstawicieli ministerstwa przyczyną takiego działania mogła być "presja czasu". Program nuklearny jest opóźniony. Prace konserwacyjne, które rozpoczęły się w 2015 roku w Devonport, miały dojść do finału w 2020. Budżet został przekroczony o niemal 300 milionów funtów. Program obejmował wymianę przestarzałych systemów, instalację nowego sprzętu oraz modernizację systemów łączności i uzbrojenia.
HMS Vanguard jest główną łodzią brytyjskiego systemu okrętów podwodnych programu Trident, które przenoszą wiele głowic nuklearnych. Jego nazwa nawiązuje do galeonu królewskiej floty, zbudowanego w 1586 roku i do kolejnych następców, w tym także czołowego pancernika z czasów II wojny światowej.