Atlantis odcumował od ISS
Prom kosmiczny Atlantis odłączył się od Międzynarodowej Stancji Kosmicznej (ISS), na którą dostarczył europejskie laboratorium Columbus.
Mniej więcej w tym samym czasie na stanowisko startowe wytaczano na Florydzie siostrzany prom Endeavour, który ma wystartować 11 marca i dostarczyć na ISS pierwszą część japońskiego kompleksu naukowo-badawczego.
Dowódca Atlantisa Stephen Frick podziękował przez radio za gościnę dowódcy ISS Peggy Whitson.
Atlantis był zacumowany do ISS przez dziewięć dni. W tym czasie astronauci trzykrotnie wychodzili w otwartą przestrzeń kosmiczną. Prom ma wrócić na Ziemię w środę - lądowanie przewidziano w ośrodku kosmicznym im. Kennedyego o godz. 9.07 czasu wschodnioamerykańskiego (15.07 czasu środkowoeuropejskiego), a gdyby na Florydzie pogoda nie była sprzyjająca, Atlantis będzie lądował w Kalifornii.
Reuters sugeruje, że po zakończeniu misji Atlantisa Amerykanie podejmą próbę zestrzelenia swego uszkodzonego satelity szpiegowskiego, chcąc zapobiec jego niekontrolowanemu powrotowi na Ziemię.