Ataki na serwery Microsoftu. Google ujawnia nowe informacje
Google ujawnia, że za atakami na serwery Microsoftu stoją hakerzy z Chin. Reuters podał, że atak, który wykryto w weekend, dotknął ok. stu różnych organizacji.
Co musisz wiedzieć?
- Atak na serwery Microsoftu: W weekend wykryto atak na serwery SharePoint, dotykający ok. 100 organizacji.
- Źródło ataku: Google wskazuje na grupę hakerów powiązaną z Chinami jako odpowiedzialną za część ataków.
- Reakcja Microsoftu: Firma wydała ostrzeżenie i zaleciła aktualizacje zabezpieczeń.
Kto stoi za atakami na serwery Microsoftu?
Google poinformowało, że za częścią ataków na serwery SharePoint Microsoftu stoi grupa hakerów związana z Chinami. Atak, który miał miejsce w weekend, dotknął około stu różnych organizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Łatwo jest obrazić Polaków". Czy Ukraińcy przeproszą za Wołyń?
"Washington Post" donosi, że hakerzy wykorzystali istotną lukę w zabezpieczeniach oprogramowania, co naruszyło bezpieczeństwo amerykańskich agencji federalnych, stanowych oraz innych instytucji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trzy osoby wciąż poszukiwane po powodziach w Teksasie
Jakie są konsekwencje ataku?
Według agencji Reuters, atak dotknął głównie podmioty z USA i Niemiec, w tym organizacje rządowe.
Federalne Biuro Śledcze (FBI) potwierdziło, że jest świadome sytuacji i współpracuje z partnerami z rządu oraz sektora prywatnego, aby przeciwdziałać zagrożeniu. "The Shadowserver Foundation” wskazuje, że większość ofiar to podmioty z USA i Niemiec.
Microsoft wydał ostrzeżenie dotyczące ataków na serwery SharePoint i zaapelował o zainstalowanie aktualizacji bezpieczeństwa. Atak nie objął jednak SharePoint Online w chmurze.
Chińska ambasada w Waszyngtonie nie skomentowała jeszcze tych doniesień, a Pekin zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z atakami.