Tak Rosja omija sankcje. Fałszywe bandery na Karaibach
Co najmniej 90 tankowców przewożących ropę z Rosji i Iranu pływa pod fałszywymi banderami karaibskich wysp - podaje śledczy portal Follow the Money. Nadużycia umożliwia firma MSTA, wydająca nielegalne certyfikaty.
Co musisz wiedzieć?
- Fałszywe bandery: Tankowce pływają pod banderą Sint Maarten, Aruby lub Curaçao, które nie mają oficjalnych rejestrów okrętowych.
- Nielegalne certyfikaty: Dokumenty wydaje firma MSTA, zarejestrowana w USA, ale powiązana z Indiami.
- Ryzyko ekologiczne: Statki działają poza międzynarodowym nadzorem, co zwiększa ryzyko katastrof.
Jak działa system fałszywych bander?
Śledczy portal Follow the Money ujawnia, że co najmniej 90 tankowców przewożących ropę z Rosji i Iranu korzysta z fałszywych bander karaibskich wysp. Wyspy te, będące częścią Królestwa Niderlandów, nie prowadzą oficjalnych rejestrów okrętowych, co umożliwia nadużycia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kijów pod ostrzałem. Atak rosyjskich dronów na stolicę
Firma MSTA wydaje nielegalne certyfikaty, co pozwala tankowcom działać poza międzynarodowym systemem nadzoru.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosyjskie tankowce na wodach NATO. Miały fałszywe certyfikaty
Dlaczego tankowce są nieubezpieczone?
Tankowce te, pozbawione faktycznej rejestracji, są nieubezpieczone, co stwarza ryzyko poważnych katastrof ekologicznych. Większość z nich należy do tzw. "floty cieni", która omija zachodnie sankcje na eksport rosyjskiej i irańskiej ropy.
Aż 73 z 92 zidentyfikowanych jednostek transportuje ropę objętą sankcjami, a niemal połowa figuruje na czarnych listach USA, UE lub Wielkiej Brytanii.
Liczba tankowców podcfałszywą banderą wzrosła w ciągu dwóch lat siedmiokrotnie. Zdaniem ekspertów branży morskiej tworzy się "równoległy rynek" transportu ropy, całkowicie poza międzynarodowym systemem nadzoru i odpowiedzialności.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kryzys w Rosji. Sankcje zabolały mocniej, niż sądzili
Jakie są konsekwencje dla Holandii?
Władze holenderskie już w 2024 r. informowały ONZ-towską Międzynarodową Organizację Morską o nadużyciach. Mimo to liczba zarejestrowanych przez MSTA jednostek nadal rośnie.
Ministerstwo infrastruktury przyznaje, że problem dotyczy całego Królestwa, ale działania przeciwko fałszerstwom leżą w gestii rządów autonomicznych wysp. Lokalni inspektorzy ostrzegają, że proceder szkodzi reputacji Holandii i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego.