Atak na Radio Maryja to "zamach na polską demokrację"
Agresja, z jaką spotyka się działalność Radia Maryja, jest nie tylko przejawem "wojującej nietolerancji", ale także jest to "wyraźny zamach na polską demokrację" - głosi oświadczenie Zarządu Warszawskiego Prowincji Redemptorystów dotyczące działalności Radia Maryja. W oświadczeniu przeproszono też za "potknięcia" radia.
Agresja wobec Radia to przejaw wojującej nietolerancji
"Agresja, z jaką raz po raz spotyka się działalność Radia Maryja, to nie tylko jeden z przejawów wojującej nietolerancji wobec tego, co jako chrześcijańskie nie odpowiada narzucanej polskiemu społeczeństwu przez środowiska liberalne tzw. poprawności politycznej" - czytamy w oświadczeniu przekazanym PAP.
"Jako pełnoprawni obywatele naszego państwa dostrzegamy w tym także wyraźny zamach na polską demokrację, dążenie do wyeliminowania z procesu jej budowania głosu pokrzywdzonych, ubogich i bezbronnych, którym Radio Maryja od początku swego istnienia służy jako ośrodek wsparcia duchowego i forum dialogu" - podkreślono.
Redemptoryści występują w imieniu ubogich
W oświadczeniu zaznaczono, że "próbę wyciszenia naszej rozgłośni odbieramy jako pogwałcenie prawa i obowiązku Kościoła, w którego posłannictwie redemptoryści uczestniczą, do występowania w imieniu ubogich".
Przypomniano, że Radio Maryja powołane zostało do istnienia przez Prowincjała Warszawskiej Prowincji Redemptorystów i działa na podstawie koncesji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji udzielonych w 1994 i 2001 roku.
"Radio Maryja jest integralną częścią działalności ewangelizacyjnej Warszawskiej Prowincji Redemptorystów i jako takie podlega władzy Zarządu Prowincji. Do niego należy mianowanie i odwoływanie redemptorystów pracujących w radiu. Na mocy decyzji Zarządu dyrektorem rozgłośni jest ojciec Tadeusz Rydzyk" - głosi oświadczenie.
Za potknięcia przepraszamy
"Zdajemy sobie sprawę, z tego, że prowadząc działalność za pośrednictwem środków audiowizualnych możemy popełniać błędy, jest to bowiem rzeczywistość wciąż nowa na naszym polskim terenie i dlatego dziękujemy za każdą życzliwą uwagę, a za potknięcia przepraszamy" - czytamy.
Taka jest ziemska rzeczywistość
"W takim duchu chcielibyśmy nadal rozwijać i ulepszać naszą działalność zmierzając ku tajemnicy Zmartwychwstania Pańskiego, ale też nie możemy zapominać o tym, że nasza posługa napotykała, napotyka i będzie napotykać na liczne i czasem bardzo agresywne ataki. Taka jest ziemska rzeczywistość" - głosi oświadczenie.
"Mamy jednak nadzieję, że wszyscy, którym zależy na tym, aby w społeczeństwie polskim nie doszło do zepchnięcia chrześcijaństwa na margines, dołożą wszelkich starań, by zostały w nim zachowane najgłębsze fundamenty duchowe i kulturowe naszej cywilizacji" - podkreślono w oświadczeniu podpisanym przez prowincjała zakonu o. Zdzisława Klafkę CSsR.
Warszawska Prowincja Redemptorystów jest właścicielem koncesji dla społecznego nadawcy Radio Maryja. Stacja ta była wielokrotnie krytykowana za treści prezentowane na antenie. Wiosną 2003 r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeprowadziła monitoring programów Radia Maryja. Po zapoznaniu się z wynikami badania Rada zarzuciła radiu antysemityzm w wypowiedziach słuchaczy, sfałszowanie niektórych informacji, brak dbałości o poprawność językową.
W lutym o odebranie Radiu Maryja statusu nadawcy społecznego zwrócił się do KRRiT b. prezydent Lech Wałęsa. Skargę Wałęsy spowodowała nadana przez stację 12 lutego audycja o lustracji. Po tej audycji Lech Wałęsa przesłał do Radia Maryja list, w którym skrytykował stację za sposób "uprawiania polityki". Rada ma się zająć sprawą w tym tygodniu.