Marzyłbym, żeby Unia Europejska była strefą wolności dla wszystkich ludzi, dla tego pół miliarda
Europejczyków, którzy mieszkają w 27 państwach członkowskich Unii.
Może taki drobny kroczek w
tą stronę?
Step-by-step, rozumiem. Natomiast jest tak, że rzeczywiście jeżeli są jakiekolwiek przejawy
dyskryminacji czy wręcz prześladowania jakichkolwiek mniejszości, także seksualnych, narodowych,
religijnych, wszelakich, to trzeba reagować. Prawdę mówiąc jednak, tego typu przypadki zdarzają się częściej w Europie Zachodniej i bardzo
często jest to z udziałem radykalnych młodych często
islamistów. Te wypadki we Francji, Belgii są odnotowywane. Nawet w statystyce. Ja bym chciał, żeby w Polsce statystyka
była zerowa w tym zakresie. Ale muszę przyznać, że w Europie Zachodniej jest tego więcej.
Ja też się troszczę
o losy Francji, Niemiec, innych krajów, myślę, że panu także, patrzę co za pańskimi plecami. Najbardziej na sercu leży mi jednak dobro
mojej ojczyzny i zastanawiam się, co się w naszym kraju dzieje. I rzeczywiście trzeba reagować. Witold Waszczykowski zareagował takimi słowy: "Jeśli
w Łodzi chłopak z szalikiem Widzewa pojedzie na Polesie, które jest bastionem zwolenników ŁKS-u, to też może mu stać się krzywda".
Tak skomentował atak na homoseksualną parę, do jakiego doszło w Warszawie, skomentował to w Radiu Zet. Bulwersujące słowa.
Ja bym, nie wchodząc w klimaty łódzkich kibiców - moja siostra jest pracownikiem naukowym jednej z uczelni
w Łodzi, więc, że tak powiem, muszę się delikatnie poruszać w tym obszarze - ale ja bym jednak nie bagatelizował.
Myślę, że jakikolwiek atak z powodów czy to rasowych -
uważam, że trzeba po prostu powiedzieć jasno, to jest biało-czarny film, trzeba takie rzeczy potępić. Choć
oczywiście tutaj pan minister Waszczykowski rozumiem, że
pewnie ma i rację, że ktoś z szalikiem takim czy innym nie powinien jechać...
No tak, ale w tej sytuacji, atak nożownika na parę homoseksualną - to było niefrasobliwe, prawda?
To nie tłumaczy tej sprawy, ja bym
niczego nie lekceważył, niczego nie tak trywializował, nie udawał, że czegoś nie
było. Chodź podkreślam jeszcze raz, tutaj trzeba być uczciwym intelektualnie, tego typu wrażenia, jakieś napady z maczetami,
nożami w Europie Zachodniej zdarzają się częściej.