Przerwali antenę w telewizji na Krymie. Rosjanie zobaczyli to wideo
To Rosjan oskarża się zazwyczaj o ataki hakerskie. Tym razem to jednak oni padli ich ofiarą. Hakerzy przejęli kanały kablowej telewizji na okupowanym przez Rosjan Krymie i nadali przesłanie ukraińskiego resortu obrony o zbliżającej się kontrofensywie.
04.06.2023 | aktual.: 05.06.2023 07:44
To nie pierwszy tego typu atak na rosyjskie kanały telewizyjne nadające na okupowanym Krymie. Ten jest jednak szczególnie intrygujący. Ma bowiem związek z opublikowanym w niedzielę przez ukraiński resort obrony wideo o zbliżającej się kontrofensywie.
Na wideo widać ukraińskich żołnierzy różnych formacji, którzy trzymają palec na ustach, sugerując zachowanie ciszy. Na koniec nagrania pojawia się napis: "Plany kochają ciszę. Nie będzie ogłoszenia o starcie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Od wielu miesięcy trwa oczekiwanie na ukraińską kontrofensywę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził niedawno, że "ukraińska armia jest do niej gotowa". Nie podał jednak terminu jej rozpoczęcia.
Zapowiedź kontrofensywy?
Ukraińskie władze kilkakrotnie podkreślały, że decyzja o rozpoczęciu kontrofensywy i jej celu zostanie podjęta przez najwyższe kierownictwo "we właściwym momencie", a termin jej rozpoczęcia i kierunek nie zostaną podane do publicznej wiadomości.
W niedzielę mieszkańcy Krymu, po ataku hakerskim, zamiast zaplanowanego programu, obejrzeli wideo resortu obrony. Ci, którzy oczekują wyzwolenia tego okupowanego przez Rosjan terytorium, ucieszyli się. Na swoich kanałach na Telegramie piszą, że odczytali to jako znak, że ukraińska armia szykuje się do wyzwolenia tego terytorium.
Rosjanie i kolaboranci zapewne potraktowali to jako ostrzeżenie.
Atak hakerski na operatorów telewizji kablowej na Krymie potwierdził doradca rosyjskiego gubernatora Krymu Oleg Kriuczkow. Jak przekazał operatorzy wyłączają sygnał, a sytuacja "jest pod kontrolą".