Atak na klub w Turcji. MSZ wyjaśnia, czy wśród ofiar zamachu byli polscy obywatele

"Z głębokim smutkiem przyjęliśmy informację o zamachu terrorystycznym w Stambule. Łączymy się w bólu z rodzinami i bliskimi ofiar. Stanowczo potępiamy wszelkie formy terroryzmu. Najszczersze kondolencje dla bliskich ofiar oraz całego społeczeństwa i władz" - napisało MSZ RP.

Rzeczniczka resortu Joanna Wajda poinformowała także, że konsul RP w Stambule jest w stałym kontakcie z tureckimi służbami i wyjaśnia, czy wśród ofiar zamachu byli polscy obywatele.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych kategorycznie odradza podróże do wschodniej i południowo-wschodniej Turcji oraz ostrzega przed podróżami do pozostałych regionów kraju.

Mieszkańcy krajów arabskich - Arabii Saudyjskiej, Maroka, Libanu i Libii - są wśród 39 śmiertelnych ofiar zamachu na klub nocny w Stambule - poinformowała turecka minister ds. rodziny Fatma Betrul Sayan.

W klubie podczas obchodów Nowego Roku zginęła także 19-letnia Izraelka Lian Zaher Nasser, ranna została także inna obywatelka Izraela.

Libańskie MSZ podało, że wśród rannych jest troje Libańczyków - kobieta i dwaj mężczyźni.

Dziesiątki izraelskich turystów, zwłaszcza izraelskich Arabów, stanowiących 17 procent ludności kraju, udają się pod koniec grudnia do Turcji, gdzie świętują nadejście Nowego Roku.

Co najmniej 39 osób zostało zabitych, w tym 16 cudzoziemców w ataku terrorystycznym na klub nocny w Stambule w nocy z soboty na niedzielę, gdzie ponad 500 osób witało Nowy Rok. 69 osób jest rannych, cztery są w stanie krytycznym - poinformował szef MSW Turcji.

Oprac. Tomek Orszulak