Atak na ekologa broniącego Puszczy Białowieskiej? Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Dwaj mężczyźni znajdujący się pod wpływem alkoholu zaatakowali w Budach dom, w którym mieszka jeden z ekologów broniący Puszczy Białowieskiej przed wycinką. Policja potwierdza, że zatrzymała dwóch nietrzeźwych mężczyzn.
- To był ewidentnie atak na mnie. Dokładnie wiedzieli, że jestem ekologiem. Kierowali pod moim adresem groźby karalne - mówi "Wyborczej" zaatakowany mężczyzna. Jak relacjonuje, sprawcy po wejściu na posesję kopali w drzwi, a gdy nie udało się im dostać do środka, wybili szyby.
Policja potwierdza, że przyjechała na wezwanie ekologa w nocy z piątku na sobotę. - O godz. 23.10 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce otrzymał zgłoszenie, że na jedną z posesji w miejscowości Budy weszło dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Na miejsce pojechali funkcjonariusze. Potwierdzili fakty zniszczenia mienia w postaci wybicia szyb. Policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia, nie do zatrzymania procesowego, dwóch mężczyzn: 39-letniego i 34-letniego, ponieważ stanowili zagrożenie dla siebie i innych – mówi Elżbieta Zaborowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Zatrzymani zostaną przesłuchani, gdy wytrzeźwieją.
Ekolodzy od trzech miesięcy próbują blokowac wycinke Puszczy Białowieskiej. Przypinają się do ciężkiego sprzętu i blokują jego wyjazd z parkingu. Kilkukrotnie uniemożliwili również wyjazd z puszczy ciężarówek z drewnem. Część aktywistów musiała stanąć przed hajnowskim sądem za blokowanie wycinki, są obwinieni o zakłócanie porządku publicznego.