PolskaAsystent Gruszki wychodzi z aresztu

Asystent Gruszki wychodzi z aresztu

Marcin Tylicki, asystent byłego szefa
komisji ds. PKN Orlen Józefa Gruszki, wyjdzie z aresztu.
Aresztowanie współpracownika poseł Gruszka przypłacił wylewem -
informuje "Życie Warszawy".

31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 06:32

Uznaliśmy, że nie ma przesłanek do stosowania tak drastycznego środka zapobiegawczego, jak tymczasowe aresztowanie - mówi nam sędzia Wojciech Małek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie. Marcin Tylicki areszt opuści 2 czerwca. Prokuratura chciała, by siedział przynajmniej do sierpnia.

Decyzja sądu to porażka prokuratury. Dobrze się stało, bo w tej sprawie jest wiele niejasności zwłaszcza w zakresie działalności ABW - mówi dziennikowi Antoni Macierewicz z komisji śledczej.

Posłowie chcą, by działaniami ABW odnośnie Tylickiego zajęła się prokuratura. Podejrzewamy, że ta sprawa to celowe uderzenie w komisję. Przecież do jego zatrzymania i aresztowania doszło tuż przed planowanym przesłuchaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - mówi Zbigniew Wassermann (PiS), wiceszef komisji śledczej.

Marcin Tylicki został aresztowany w marcu tego roku. Prokuratura uznała, że był gotów podjąć współpracę z rosyjskim wywiadem. Miał świadczyć o tym fakt, że Tylicki spotykał się z sekretarzem ambasady rosyjskiej Semenem Sustavovem, pracownikiem rosyjskiego wywiadu. Już po aresztowaniu Tylickiego okazało się, że funkcjonariusze ABW dwukrotnie, w październiku i grudniu ubiegłego roku, spotykali się z asystentem posła. Powiedzieli mu, że Sustavov jest szpiegiem. To szkolny błąd. Albo powinni go aresztować, albo przewerbować - mówi "Życiu Warszawy" Zbigniew Nowek, były szef UOP. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)