Astrolog miał pomóc w walce z Hitlerem
Brytyjskie archiwa państwowe odtajniły część wojennej dokumentacji kontrwywiadu MI5. Wynika z niej, że powołany przez Winstona Churchilla Zarząd Operacji Specjalnych (SOE) próbował wykorzystać rzekomą zabobonność Hitlera, zatrudniając astrologa.
Podający się za węgierskiego arystokratę Louis De Wohl, na krótko przed wojną przeniósł się do Wielkiej Brytanii, gdzie praktykował swoją astrologiczną sztukę, a podczas wojny podjął współpracę z Zarządem Operacji Specjalnych.
De Wohl twierdził, że wszystkie zaskakujące posunięcia Hitlera dadzą się wytłumaczyć jego wiarą w horoskopy. Astrolog proponował, aby Brytyjczycy podejmowali wszelkie akcje ofensywne w te dni, które Hitler może uważać za szczególnie niekorzystne, co wytrąci go z równowagi i może spowodować paniczne reakcje.
De Wohl uważał, że astrologia to nie czarna magia, tylko nauka ścisła. Tłumaczył, że stosując tę samą metodę jest w stanie określać dobre i złe dla Hitlera układy gwiazd równie precyzyjnie, co jego osobisty astrolog, Karl Ernst Krafft.
Mimo poparcia części brytyjskiego establishmentu, brytyjskie służby specjalne koniec końców uznały De Wohla za szarlatana i zrezygnowały z jego pomocy.
Grzegorz Drymer