Koniec świata 2019? W kierunku Ziemi leci asteroida. Będzie bliżej niż Księżyc
NASA potwierdziła wykrycie obiektu kosmicznego, który pędzi w kierunku Ziemi. Nowo odkryta asteroida o nazwie 2019 VD zbliży się niebezpiecznie blisko powierzchni naszej planety. W kulminacyjnym momencie odległość do niej będzie o połowę mniejsza niż do Księżyca.
Mierząca ok. 21 metrów kosmiczna skała porusza się z zawrotną prędkością 43 tys. km/h. Ta ogromna lodowa bryła została po raz pierwszy zauważona przez naukowców z NASA 25 października. Jednak w najmniejszej odległości od Ziemi znajdzie się 5 listopada. W tym dniu ludzkość od kłopotów będzie dzielić jedynie 173,5 tys. kilometrów. Dla porównania, Księżyc znajduje się 211 tys. kilometrów dalej.
Asteroida 2019 VD jest jednym z najnowszych odkryć amerykańskiej agencji kosmicznej, jeżeli chodzi o "obiekty bliskie Ziemi" ("Near Earth Object"). Ogromna prędkość oraz stosunkowo niewielkie rozmiary tej skały (w kosmicznej skali) spowodowały, że wcześniejsze wykrycie zagrożenia nie było możliwe. NASA przekonuje, że obiekt ten został zaklasyfikowany jako typ Apollo, który oznacza asteroidę przecinającą orbitę naszej planety, ale nie znajdującą się na kursie kolizyjnym.
Koniec świata nadejdzie z kosmosu?
Niewykluczone jednak, że w przyszłości tak się nie stanie. Gdyby doszło do zderzenia lodowej bryły tej wielkości z Ziemią, incydent spowodowałby rozległe szkody. Podobne do tych, które zaobserwowali mieszkańcy rosyjskiego Czelabińska w 2013 roku. Wtedy asteroida o mniej więcej tych samych rozmiarach rozpadła się na mniejsze kawałki w atmosferze.
Jednak sama eksplozja obiektu z Czelabińska spowodowała falę uderzeniową, w wyniku której 112 osób odniosło poważne rany, a ponad 7,2 tys. budynków zostało uszkodzonych.
Po 5 listopada nie będziemy mogli jednak odetchnąć z ulgą. Eksperci już wiedzą, że tuż przed Świętami Bożego Narodzenia kolejny obiekt zbliży się do Ziemi na niewielką odległość.
Mowa o asteroidzie nazwanej przez badaczy "21625 2006 WH1". W porównaniu do "2019 VD" to prawdziwy olbrzym. Mierzy ponad pół kilometra szerokości i mknie w naszym kierunku mijając 45 tys. kilometrów co godzinę. Najbliżej błękitnej planety znajdzie się 20 grudnia. Naukowcy uspokajają, że dystans, z jakim ją minie, jest bezpieczny. Oby mieli rację.
Źródło: tech.wp.pl; fakt.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.