Ashcroft: w zamach zamieszane obce służby specjalne?
Amerykański minister sprawiedliwości John Ashcroft
jako pierwszy przedstawiciel władz amerykańskich nie
wykluczył, iż w ubiegłotygodniowe ataki terrorystyczne w Nowym
Jorku i Waszyngtonie mogły być zamieszane
służby obcego państwa.
W ramach szybko postępującego śledztwa, w Detroit w stanie Michigan, aresztowano trzech mężczyzn przy których znaleziono plany lotnisk i dokumenty linii lotniczych.
Specjalni agenci Federalnego Biura Śledczego wpadli na trop trzech mężczyzn podczas poszukiwania jednej z 200 osób znajdujących się na liście ważnych dla śledztwa. Trójka została na razie oskarżona o fałszerstwo oraz złamanie przepisów wizowych i wykroczenia imigracyjne.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny John Ashcroft powiedział, iż jest jeszcze za wcześnie aby powiedzieć czy zatrzymanie tych mężczyzn stanowi przełom w śledztwie. Obecnie w rękach władz znajdują się przynajmniej 52 osoby podejrzane o związek ze sprawą, w tym cztery aresztowane na podstawie specjalnych nakazów.
Wydaje się oczywiste, iż organizacje, które są w stanie zgotować takie wydarzenia są osłaniane, wspomagane i ochraniane przez różne obce rządy - powiedział Ashcroft.
Minister sprawiedliwości poinformował, iż rozszerzył dochodzenie angażując w nie biura federalnych prokuratorów w każdym amerykańskim mieście.(ck)