Artykuł 7. nie grozi Polsce? "Mamy poparcie siedmiu państw"
Jak donosi berlińskii korespondent TVP Cezary Gmyz, w głosowaniu ws. zastosowania "opcji atomowej" wobec Polski, możemy liczyć nie tylko na poparcie Węgier oraz Litwy, ale również pięciu innych krajów. - Oznacza to zamknięcie procedury - pisze dziennikarz.
Poparcia Węgier polski rząd może być pewny od końcówki lutego, kiedy tamtejszy parlament przyjął uchwałę, która zobowiązuje rząd do poparcia Polski. Piątkowa deklaracja premiera Litwy Sauliusa Skvernelisa również nie pozostawia wątpliwości.
- Polska jest strategicznym partnerem Litwy. Na pewno będziemy zachowywać się i myśleć tak, jak tego się po nas spodziewa - powiedział szef litewskiego rządu.
Cezary Gmyz nie podał, jakie kraje miałyby dołączyć do propolskiej koalicji i pokreślił, że jego informacje są nieoficjalne.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę naruszenia praworządności od 2016 roku w związku z zastrzeżeniami wobec przeprowadzanej przez polskie władze reformy wymiaru sprawiedliwości. W opinii KE podważa ona niezależność polskich sędziów. 1 marca Parlament Europejski przyjął rezolucję, która wspiera Komisję Europejską w aktywowaniu punktu pierwszego artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Jeśli aktywowane zostaną jego kolejne dwa punkty, Polskę mogą objąć sankcje, w tym zawieszenie jej prawa głosu.