Armia wzywa rezerwistów na obowiązkowe ćwiczenia? "Możliwości ich uniknięcia są niewielkie"
Rezerwiści w całej Polsce maja już otrzymywać wezwania na obowiązkowe szkolenia, które w 2020 roku chwilowo zawieszono ze względu na sytuację epidemiczną. Ćwiczenia planowo miałyby rozpocząć się w kwietniu.
Pod koniec stycznia bieżącego roku "Rzeczpospolita" informowała o tym, że niektórzy rezerwiści mieli otrzymać wezwania z Wojskowych Komend Uzupełnień. W placówkach mężczyźni mieli otrzymać informacje o przydziale i podać rozmiary munduru.
Na początku pojawiły się obawy, że wezwania mogą być ściśle związane z rozwijającym się wówczas konfliktem ukraińsko-rosyjskim. Sztab Generalny Wojska Polskiego wyjaśniał jednak, że to rutynowe działania, niemające związku z eskalacją rosyjskiej agresji na wschodzie Europy.
Wezwania dotyczyły obowiązkowych ćwiczeń dla mężczyzn, które - jak wówczas donosiła gazeta - od 2020 roku były tymczasowo zawieszone ze względu na pandemię koronawirusa.
Armia wzywa rezerwistów na obowiązkowe ćwiczenia?
Sytuacja zmieniła się w lutym 2022 roku. Jak podaje portal Śląski Biznes oraz wiele lokalnych mediów, Siły Zbrojne RP ponownie wysyłają wezwania do rezerwistów w całej Polsce. Jak wyjaśnia portal, powołanie może otrzymać każdy żołnierz, który został przeniesiony do rezerwy z przydziałem mobilizacyjnym. Powołanie może mieć miejsce niezależnie od tego, czy przebywa np. za granicą, jest przedsiębiorcą, właścicielem firmy lub pracuje w spółce państwowej.
- Ćwiczenia są obowiązkowe, a możliwości ich uniknięcia są naprawdę niewielkie. Dlatego wysyłamy karty od lutego, aby rezerwiści mieli czas przygotować swoje życie zawodowe i prywatne na okres ćwiczeń - miał powiedzieć w rozmowie z portalem mjr Mariusz Maury, zastępca Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Katowicach. Potwierdził także wcześniejsze przesłanki na temat tymczasowego zawieszenia ćwiczeń z powodu pandemii.
"Od kwietnia w jednostkach będą prowadzone ćwiczenia"
- Jeśli nic się nie zmieni pod względem pandemii, to od kwietnia w jednostkach będą prowadzone ćwiczenia. Mamy już pierwsze dokumenty, które o tym mówią - dodawał rozmówca serwisu.
Podkreślił także, że wezwania w dalszym ciągu nie mają nic wspólnego z rosyjską inwazją na Ukrainie. Jak uściślił, "nie należy tych sytuacji ze sobą łączyć".
Kto może zostać powołany na ćwiczenia? Przede wszystkim osoby, które złożyły przysięgę żołnierską i mają przydziały mobilizacyjne do poszczególnych jednostek wojska. Tak więc wezwania unikną ci, którzy nie odbyli jeszcze służby wojskowej. "Zalicza się do nich np. osoby, które w czasie studiów zostały przeniesione do rezerwy, mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, ale nie były w wojsku i nie złożyły przysięgi" - czytamy.
- Jeśli ktoś pracuje za granicą, stale, lub okresowo, a wciąż jest zameldowany w Polsce, też jest objęty obowiązkiem ćwiczeń. Zwolniony będzie tylko w sytuacji, kiedy wymelduje się z Polski. Jego przydział mobilizacyjny zostanie cofnięty, więc na ćwiczenia nie będzie powoływany - wyjaśniał portalowi mjr Maury.
Wezwanym przysługuje wynagrodzenie
Jak się okazuje, rezerwistom przysługuje wynagrodzenia za udział w szkoleniach oraz inne świadczenia - zależne od statusu życiowego. Portal załączył treść dokumentu, który miał otrzymać wraz z kartą powołania jeden z wezwanych:
"Informuję, że na czas ćwiczeń pracodawca będzie musiał zwolnić pana z wykonywanych zadań. Za czas ćwiczeń otrzyma pan uposażenie wypłacane przez jednostkę wojskową, zgodnie z posiadanym przez siebie stopniem wojskowym. Dodatkowo za okres trwania ćwiczeń wojskowych przysługiwało będzie świadczenie rekompensujące utracone zarobki, stanowiące różnicę pomiędzy utraconym wynagrodzeniem a otrzymanym z wojska uposażeniem. Ponadto, przysługiwać panu będzie zwrot kosztów dojazdu środkami publicznego transportu zbiorowego do jednostki wojskowej oraz powrotu do miejsca pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad trzy miesiące" - ma wynikać z treści pisma.
Źródło: wojskonews.pl, Śląski Biznes, rybnik.com, tuwodzislaw.pl
Przeczytaj także: