Armia syryjska wycofuje się. Rebelianci napierają
Armia syryjska ogłosiła wycofanie wojsk z miasta Homs - podaje kanał Nexta. Rebelianci mieli z kolei przejąć kontrolę nad miastem Salamiyah, położonym na wschód od Homs.
Dowódca syryjskich rebeliantów Abu Muhamad al-Dżaulani oświadczył w wywiadzie, którego zapis opublikował w piątek portal amerykańskiej stacji CNN, że celem rewolucji w Syrii jest obalenie przywódcy tego kraju Baszara al-Asada.
- Siły rebelianckie mają prawo używać wszelkich środków, aby osiągnąć ten cel - stwierdził al-Dżaulani. Dodał, że ich dalszym zamiarem jest stworzenie rządu opartego na "instytucjach wybranych przez obywateli".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rebelianci prą na południe
Rano media informowały, że islamscy rebelianci, którzy w listopadzie rozpoczęli zmasowaną ofensywę przeciwko siłom reżimu al-Asada, zbliżyli się na odległość 5 km od syryjskiego miasta Homs.
"Wasz czas nadszedł" - przekazał mieszkańcom Homs w internetowym wpisie oficer prasowy rebeliantów.
W piątek po południu kanał Nexta podał w sieci, że armia syryjska ogłosiła wycofanie wojsk z miasta Homs.
Ofensywa rebeliantów trwa nieco ponad tydzień. W tym czasie udało im się już zdobyć Aleppo, a od tego momentu wojska rebelianckie nacierają w kierunku południowym.
Źródło: PAP/WP Wiadomości