Armenia vs. Azerbejdżan. Jest zgoda na zawieszenie broni
Armenia i Azerbejdżan zgodziły się na zwieszenie broni w konflikcie o Górski Karabach. Porozumienie ma obowiązywać od godziny 12 w sobotę.
Jak informuje agencja Reutera, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ogłosił, że po około 10-godzinnych rozmowach z szefami dyplomacji Armenii i Azerbejdżanu, w sobotę od godziny 12 wprowadzone zostanie zawieszenie broni w konflikcie o Górski Karabach.
Ławrow dodał, że państwa zgodziły się na wymianę więźniów i ciał poległych żołnierzy. Ławrow wskazał ponadto, że Armenia i Azerbejdżan zdecydowały się, aby rozpocząć rozmowy w sprawie rozwiązania konfliktu.
Mimo że rosyjski dyplomata nie przedstawił szczegółów, to powiedział, że mediatorem ma być Grupa Mińska Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
"Piątka dla zwierząt" w Senacie. Krzysztof Gawkowski o ruchu Andrzeja Dudy
Wojna o Górski Karabach. Kilkaset ofiar konfliktu
Armenia i Azerbejdżan walkę o Górskich Karabach wznowiły pod koniec września. W konflikcie zginęło już kilkaset osób, tysiące zostało wysiedlonych.
W mediacje zaangażowali się m.in. obserwatorzy międzynarodowi z USA, Rosji i Francji, którzy apelują o zaprzestanie przemocy. Mimo że region będący przedmiotem sporu oficjalnie jest częścią Azerbejdżanu, to kontrolowany przez etnicznych Ormian.
Armenia i Azerbejdżan walczą o Górski Karabach. Andrzej Duda zabrał głos
W piątek Andrzej Duda zaapelował o zaprzestanie rozlewu krwi. Prezydent przyznał, że "z ogromnym zaniepokojeniem i troską obserwuje trwające starcia zbrojne pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem".
Duda chciał wzmocnić międzynarodowe apele do władz obu państw o zaprzestanie rozlewu krwi, w tym wśród ludności cywilnej. Liczył także na natychmiastowy powrót do negocjacyjnego stołu.
Źródło: Reuters