Argentyna: w ogonku po ... dolary
(AFP)
Tysiące Argentyńczyków, pragnących
kupić dolary, tworzyło we wtorek przed bankami w Buenos Aires
niekończące się kolejki, podczas gdy Bank Centralny ustalił kurs
dolara na 3,30 peso.
Najdłuższe kolejki ustawiały się przed bankami, które poprzedniego dnia zawarły z Bankiem Centralnym porozumienie na utrzymanie kursu 2,90 peso za dolar, podczas gdy inne instytucje finansowe sprzedawały dolary po 4 peso.
Blisko 3 tys. osób, które gromadziły się od poniedziałkowego wieczora, zebrało się przed siedzibą Banco Nacion, największego banku argentyńskiego. Pracownicy banku wydali 300 kartek, na podstawie których osoby te będą mogły nabyć dolary, podczas gdy chętnych było 10 razy więcej. Porządku musiała pilnować policja.
Pod Banco do Brasil ustawiła się kolejka długości pół kilometra. Żaden z banków nie rozpoczął pracy o godz.10 (godz.14 naszego czasu), jak zapowiadano.
Średni kurs zamknięcia dolara w poniedziałek wynosił 3,65 peso. We wtorek rano szef gabinetu Jorge Capitanich dał wyraz niepokoju rządu wobec sytuacji dolara, ponieważ niestabilność rynku pieniężnego wpływa bezpośrednio na ceny.
Argentyna dokonała dewaluacji peso 6 stycznia, a od 11 lutego obowiązuje płynny kurs waluty argentyńskiej, której stały parytet do dolara (1:1) utrzymywano przez poprzednie 10 lat. (mp)