Argentyna opuszcza Światową Organizację Zdrowia. Milei idzie w ślady Trumpa
Prezydent Argentyny Javier Milei zdecydował o wycofaniu kraju ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z powodu różnic w zarządzaniu opieką zdrowotną i wpływów politycznych.
Prezydent Argentyny Javier Milei podjął decyzję o wycofaniu kraju ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jak poinformował rzecznik prezydenta Manuel Adorni, decyzja ta wynika z "głębokich różnic w sferze zarządzania opieką zdrowotną" oraz "wpływów politycznych niektórych państw".
Decyzja prezydenta Milei
Rzecznik prezydenta, Manuel Adorni, podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że prezydent Milei polecił ministrowi spraw zagranicznych Gerardo Wertheinowi formalne wycofanie Argentyny z WHO. Adorni podkreślił, że Argentyńczycy nie pozwolą, aby międzynarodowa organizacja ingerowała w ich suwerenność, zwłaszcza w kwestiach zdrowotnych.
Decyzja Argentyny wpisuje się w szerszy kontekst międzynarodowy. W styczniu tego roku Stany Zjednoczone, pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa, również wystąpiły z WHO. Trump podpisał odpowiednie rozporządzenie wykonawcze tuż po swojej inauguracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Order od Putina dla Szijjarto. Bosak: Ja bym nie przyjął
Obecnie WHO koncentruje się na powstrzymywaniu epidemii gorączek krwotocznych wywołanych przez wirusa Marburg w Tanzanii oraz na wirusie Ebola w Ugandzie. Organizacja przeciwdziała także epidemii mpox w Demokratycznej Republice Konga i monitoruje rozwój ptasiej grypy.
Agencja Reutera, powołując się na dokument omawiany przez Radę Wykonawczą WHO, podała, że organizacja planuje zmniejszenie dwuletniego budżetu o 400 mln dolarów. To może wpłynąć na jej zdolność do realizacji zadań związanych z globalnym zdrowiem.