Aresztowano kierowcę PKS, który po pijanemu spowodował wypadek
Sąd w Sieradzu aresztował na dwa miesiące 55-letniego kierowcę PKS, który prowadząc po pijanemu autobus spowodował wypadek. Grozi mu kara do 12 lat więzienia - poinformowała w środę policja.
04.02.2004 12:05
Stanisława L. zatrzymano w miejscowości Sucha (woj. łódzkie) w poniedziałek rano, gdy prowadzony przez niego pojazd na prostym odcinku drogi wpadł do rowu. Autobus PKS jadący z Pęczniewa do Sieradza wiózł 11 pasażerów. Żaden nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był pijany - miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jak poinformowała nadkom. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, oprócz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, mężczyźnie zarzuca się także sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób.