PolskaAresztowani w Polsce po rozbiciu międzynarodowej szajki pedofilów

Aresztowani w Polsce po rozbiciu międzynarodowej szajki pedofilów

Pięciu z 12 zatrzymanych w lutym Polaków -
członków międzynarodowej szajki pedofilów przebywa w areszcie. Są
to mieszkańcy m.in. Gorzowa Wlkp, Łodzi i Warszawy. Prokuratura
postawiła im zarzuty posiadania i rozpowszechniania pornografii z
udziałem dzieci.

W Gorzowie 46-letniego Macieja S. wykładowcę jednej z uczelni wyższych w tym mieście sąd tymczasowo aresztował na miesiąc. Jak powiedziała rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Agata Sałatka, jest on jedynym podejrzanym w tej sprawie zatrzymanym w woj. lubuskim.

46-letniemu wykładowcy zarzucono, że za pośrednictwem internetu wszedł w posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej lat 15 oraz treści pornograficznych z udziałem zwierząt; przechowywał je w swoim komputerze, a także miał rozpowszechnić wśród innych użytkowników Internetu.

W Łodzi do aresztu trafił szef jednej z fundacji ekologicznych 29-letni Krzysztof W. Zarzuca mu się posiadanie 246 plików ze zdjęciami i co najmniej jednego filmu zawierającego treści pornograficzne z udziałem małoletnich poniżej 15 lat. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył też zażalenie na zastosowanie wobec niego aresztu.

Z udziałem biegłego prowadzone są oględziny zabezpieczonych w jego mieszkaniu oraz siedzibie fundacji komputerów oraz płyt i dyskietek z dziecięcą pornografią ściągniętą z Internetu. Oględziny mają na celu ustalenie pochodzenia plików oraz tego czy mężczyzna zajmował się też ich rozpowszechnianiem - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie (Opolskie) zarzuty posiadania i udostępniania pornografii dziecięcej postawiła 38-letniemu Jackowi P. Sąd aresztował go na 3 miesiące.

Mężczyźnie postawiono cztery zarzuty - trzy dotyczą posiadania, sprowadzania i utrwalania w celu rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia - powiedziała rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej, Lidia Sieradzka. Czwarty zarzut dotyczy posiadanie nielegalnego oprogramowania, które, zdaniem prokuratury, mężczyzna wykorzystywał do ściągania z Internetu i umieszczania w nim plików z pornografią. Podczas przeszukania u Jacka P. ujawniono ponad 30 płyt CD z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia. Również na twardym dysku jego komputera policjanci znaleźli pornografię dziecięcą. Mężczyzna przyznał się do winy.

W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Dąbrowie Górniczej zarzuty przedstawiono jak dotąd jednej osobie - mieszkańcowi tego miasta. Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem rozpowszechniania pornografii z udziałem dzieci. Są wykonywane czynności procesowe w tej sprawie i nie można na obecnym etapie wykluczyć, że liczba podejrzanych się zwiększy - powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Górniczej Stanisław Woszczek.

W Warszawie zatrzymano dwóch mężczyzn. Jednego z nich grafika komputerowego Sylwestra K. aresztowano. Drugiego, Sebastiana K. prokuratura zwolniła bez stosowania żadnych środków zapobiegawczych. Na jego komputerze nie znaleziono bowiem pornografii, jaką wykryli koordynujący akcję antypedofilską Hiszpanie. Teraz prokuratura będzie sprawdzać, czy treści te były w jego komputerze.

W Łomży zatrzymano lekarza. W jego mieszkaniu znaleziono ponad 250 płyt CD, kilkanaście kaset VHS; dodatkowo zabezpieczono komputer, z którego mężczyzna rozsyłał pornografię. Lekarz wyszedł jednak z aresztu decyzją sądu. Prokuratura złożyła na tę decyzję zażalenie. W piątek sąd rozpatrzył je i oddalił.

W Toruniu zatrzymano 31-letniego informatyka Dariusza O. Nie został jednak aresztowany - przebywa na wolności pod dozorem policyjnym. Sprawdzamy czy Dariusz O. zajmował się także rozpowszechnianiem pornografii. W tej sprawie wypowiedzą się biegli - powiedziała Małgorzata Piotraszewska z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.

Do zatrzymań doszło 24 lutego w ramach międzynarodowej operacji koordynowanej przez Hiszpanów, wymierzonej przeciw dystrybutorom i producentom dziecięcej pornografii. W różnych regionach Polski zatrzymano w sumie 12 osób. Policja zabezpieczyła 367 komputerów oraz ok. 4 tys. plików z dziecięcą pornografią. Hiszpanie zastosowali program komputerowy śledzący ruch określonych plików - w ten sposób namierzono osoby, które wyszukiwały i pobierały pliki o tematyce pedofilskiej.

Posiadanie pornografii dziecięcej jest karalne; grozi za nie od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Za rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia można spędzić w więzieniu nawet 8 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)