Areszt za brutalny napad na 77‑latkę. 32‑latka schwytali przechodnie
• Zatrzymano mężczyznę, który brutalnie napadł na 77-latkę
• 32-latek zaatakował starszą kobietę, gdy ta wracała z kościoła
• Napastnika ujęli przechodnie
W miniony weekend sąd w Żorach, na wniosek śledczych i prokuratora, tymczasowo aresztował 32-latka, który na ulicy napadł na 77-latkę.
Do zdarzenia doszło w piątek po 19.00, przy ulicy Boryńskiej. Jak udało się ustalić śledczym, 32-latek zaatakował kobietę, gdy ta wracała z kościoła. Napastnik uderzył ją barkiem z taką siłą, że starsza pani przewróciła się i złamała kość udową. Wykorzystując bezbronność ofiary, mężczyzna wyrwał jej z rąk torebkę, w której trzymała dokumenty i pieniądze. Następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia, nie reagując na wołanie o pomoc zranionej, starszej kobiety.
Plany pokrzyżowali mu dwaj mężczyźni, którzy byli akurat w pobliżu. Pierwszy z nich, 19-latek, słysząc krzyk kobiety, bez zastanowienia ruszył w pościg za sprawcą, nie reagując na groźby, które napastnik kierował pod jego adresem. Drugi z mężczyzn zareagował, gdy - przejeżdżając nieopodal samochodem - zauważył leżącą na ziemi poszkodowaną i nastolatka, który ściga innego mężczyznę. 39-latek natychmiast zatrzymał auto i ruszył w ich stronę. Po chwili dogonił 19-latka i pomógł mu ująć sprawcę napadu.
77-latka została zabrana do szpitala, a 32-letni napastnik trafił do aresztu. W chwili zatrzymania był pijany - miał blisko promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.