Areszt śledczy z celami klasy lux
W Dniepropietrowsku na południu Ukrainy oddano
do użytku pierwszy w kraju areszt śledczy, w którym zatrzymani
mogą wybrać sobie celę. Już za 116 hrywien (20 dolarów) na dobę
można zapewnić sobie pobyt w warunkach - jak na ukraińskie
więziennictwo - iście luksusowych.
18.08.2003 21:55
Taka cela przypomina pokój w dobrym ukraińskim hotelu. Miękkie łóżka z poduszkami i kocami, umywalka, zamykana na drzwi toaleta, telewizor i lodówka. W całym areszcie są tylko trzy takie cele. Dyrekcja nie obawia się, że będzie brakowało chętnych, mimo że dobowa opłata równa się niemalże połowie oficjalnej średniej pensji na Ukrainie.
"Zarobione pieniądze będą w całości przeznaczane na utrzymanie aresztu. Nikt tego nie włoży sobie do kieszeni" - uspokajał w poniedziałek dziennikarzy minister spraw wewnętrznych Jurij Smirnow, otwierając wyremontowaną placówkę.
Pozostałe cele, te darmowe, są 10-osobowe i choć nie mają tak miłego wnętrza jak te klasy lux, to wyremontowano je, jak zapewnił minister, "w pełnej zgodzie z wymogami ukraińskiego i międzynarodowego prawa". Aby poprawić komfort zatrzymanych, w całym budynku zrezygnowano z krat w oknach - zamiast nich wstawiono szyby pancerne.
MSW liczy, że wkrótce na Ukrainie pojawi się więcej takich aresztów.