Arcybiskup w kazaniu zacytował nazwę albumu Margaret. "Mamy 'siniaki i cekiny'"
- Doświadczamy na przemian śmiechu i łez, pocieszenia i strapienia, radości i smutku. Mamy "siniaki i cekiny", jak śpiewa jedna ze współczesnych artystek polskiej sceny - mówił abp Adrian Galbas w archikatedrze warszawskiej podczas mszy świętej z okazji zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego. Chodzi o tytuł albumu Margaret.
Po godz. 12 w archikatedrze warszawskiej rozpoczęła się msza święta związana z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego. W trakcie homilii abp Adrian Galbas zaskoczył, gdy nawiązał do nazwy albumu Margaret - "Siniaki i cekiny". Miał on swoją premierę w 2024 roku.
Arcybiskup w kazaniu zacytował nazwę albumu Margaret. "Mamy 'siniaki i cekiny'"
- Nasze codzienne życie rozgrywa się pomiędzy tymi dwiema górami: pomiędzy Taborem i Kalwarią. Doświadczamy na przemian śmiechu i łez, pocieszenia i strapienia, radości i smutku. Mamy "siniaki i cekiny", jak śpiewa jedna ze współczesnych artystek polskiej sceny. Nie ma na świecie nikogo, kogo życie byłoby tylko samą euforią i nie ma nikogo, kogo życie byłoby samą tylko tragedią - mówił abp Galbas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki obali rząd Tuska? "Jasno to określił"
W trakcie swojego kazania metropolita warszawski abp Adrian Galbas wyraził też oczekiwanie, że nowy prezydent RP będzie przewodził narodowi z mądrością i spokojem. Podczas mszy w archikatedrze warszawskiej podkreślił, że urząd prezydenta powinien jednoczyć wszystkich Polaków, niezależnie od podziałów.
Abp Galbas zaznaczył, że prezydentura powinna być symbolem narodowej jedności. - Bardzo byśmy chcieli, by taka była pana prezydentura, aby nie miał pan względu na osoby, ale przewodził nam wszystkim ze spokojem i mądrością, przestrzegając prawa i ucząc nas je przestrzegać - powiedział, zwracając się do prezydenta Nawrockiego.
Jakie są oczekiwania wobec prezydenta?
Abp Galbas wyraził nadzieję, że cele nowego prezydenta na pierwsze miesiące, rok i pięć lat ustrzegą go przed chaosem. - Proszę jednak, jako osoba wierząca nie stracić nigdy ostatecznego celu życia, jakim jest wieczność z Bogiem, przed którym każdy będzie musiał zdać sprawę ze swoich dokonań i zaniedbań - dodał.
Prymas Polski abp Wojciech Polak, nawiązując do słów papieża Leona XIV, podkreślił, że promowanie dobra wspólnego jest wyrazem prawdziwej miłości ojczyzny. - Promowanie i ochrona dobra wspólnego, dobra nas wszystkich, niezależnie od jakichkolwiek interesów własnych, partykularnych, jest wyrazem prawdziwej miłości ojczyzny i najlepszym zabezpieczeniem jej żywotnych interesów - mówił.
Czytaj także: