Arcybiskup Jędraszewski: "Chcą zabijać niewinne dzieci"
Arcybiskup krakowski Marek Jędraszewski udzielił wywiadu, w którym podsumowywał wydarzenia ostatnich miesięcy. Duchowny odniósł się do zachowania protestujących na Strajku Kobiet oraz wyraził słowa wsparcia wobec kard. Stanisława Dziwisza.
21.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:54
Słowa arcybiskupa Marka Jędraszewskiego nierzadko budzą kontrowersje. Tym razem metropolita krakowski udzielił wywiadu tygodnikowi "Do Rzeczy". Na łamach czasopisma Jędraszewski pytany był o wydarzenia społeczno-polityczne ostatnich miesięcy, m.in. o protesty Strajku Kobiet. - Takiego potoku złych słów, zaciętości, nienawiści nie pamiętam, a już troszkę żyję na tym świecie - komentuje biskup.
Jędraszewski widzi jakościową różnicę w napięciach społecznych, jakie miały miejsce w dobie PRL i obecnie, podkreślając, że przed 1989 rokiem "istniał dość jasno zakreślony podział na bezbronne ofiary i katów". Duchowny nie po raz pierwszy wyraża lęk związany z tym, że przeciw Kościołowi zwróciły się właśnie młode kobiety. Jeszcze w grudniu internet obiegły słowa biskupa, który podczas rekolekcji pytał je: "Jakim prawem chcecie zabijać jeszcze nienarodzone dzieci, które w was żyją lub mogą zaistnieć?".
Także w wywiadzie udzielonym "Do Rzeczy" Jędraszewski podkreśla, jak wstrząsającym jest dla niego fakt, że protestujące domagają się "żeby móc zabijać niewinne i całkowicie bezbronne dzieci". Dodał, że protestujące kobiety "chcą przekreślić swoją tożsamość, swoje powołanie do miłości drugiego człowieka i do macierzyństwa".
"Don Stanislao". Jędraszewski o atakach na Dziwisza
Innym tematem poruszonym w rozmowie była zła prasa kard. Stanisława Dziwisza, która rozpoczęła się od emisji filmu dokumentalnego "Don Stanislao" o osobistym sekretarzu Jana Pawła II. Dla Jędraszewskiego nie ulega wątpliwości, że "atak" wymierzony w Dziwisza, to próba "dekanonizacji" Jana Pawła II. Według biskupa nie jest przypadkiem, że premiera filmu zbiegła się z ogłoszeniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
- Różnymi drogami próbuje się osiągnąć ten sam cel: pozbawić świat zachodni, całą kulturę zachodnią, tego kluczowego puntu odniesienia w naszym myśleniu o człowieku i jego osobowej godności, którym jest Jan Paweł II - czytamy.
Jędraszewski porównuje "nagonkę" rozpętaną wobec Jana Pawła II wobec tej, która dotyczyła Piusa XII, a więc papieża oskarżanego o niezbyt duże zaangażowanie w powstrzymanie Holocaustu.