Arcybiskup Głódź o pomniku Adamowicza. "Zasługuje na to jako głosiciel wolności"
Z podniesioną ręką, ze "światełkiem do nieba" - tak arcybiskup metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź wyobraża sobie pomnik Pawła Adamowicza. Według niego, prezydent Gdańska zasługuje na uhonorowanie, bo był "głosicielem wolności".
Duchowny był pytany na antenie Polsat News o ostatnie chwile Pawła Adamowicza, który został zaatakowany podczas 27. finału WOŚP. - Pożegnałem się z nim w poniedziałek nad ranem, o 2:55, kiedy pracowały właściwie tylko aparatury. To była już śmierć kliniczna, aczkolwiek nie został jeszcze ogłoszony zgon. Pobłogosławiłem prezydenta - powiedział metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź.
- W nocy podziwiałem brata śp. prezydenta Adamowicza – Piotra. Był on pierwszym rodzinnym świadkiem, oczywiście rodzice byli nad ranem - opowiadał ksiądz. W tym czasie żona prezydenta leciała z córkami do Polski. - Czekaliśmy na ich przyjazd. Oczywiście są już z nami. Przed nami kolejne trudne dni - mówił Głódź.
Podkreślił, że Adamowicz był praktykującym katolikiem. W dniu zamachu uczestniczył w mszy świętej. - Został namaszczony i rozgrzeszony - dodał arcybiskup.
- Wiedziałem, że jego cichym pragnieniem jest, gdyby co, aby spoczął w Bazylice Mariackiej. Kiedy przyszedł sygnał od rodziny, podjąłem taką właśnie decyzję. W Bazylice spoczywa ponad 3000 mieszczan, także prezydentów i burmistrzów miasta - przypomniał arcybiskup.
#
Arcybiskup Głódź odniósł się również do pogrzebu Pawła Adamowicza. - Wiedziałem, że jego cichym pragnieniem jest, gdyby co, aby spoczął w Bazylice Mariackiej. Kiedy przyszedł sygnał od rodziny, podjąłem taką właśnie decyzję. W Bazylice spoczywa ponad 3000 mieszczan, także prezydentów i burmistrzów miasta - przypomniał arcybiskup.
Podczas homilii Głódź ma mówić o mowie nienawiści. Na pytanie, czy jest ona grzechem, duchowny nie ma wątpliwości. - Jest to pogarda dla człowieka. (...) Jesteśmy narodem chrześcijańskim, to nam uwłacza - podkreślił.
#
Metropolita gdański był również pytany o spotkanie wiceprezydenta Gdańska, Piotra Kowalczuka, który odwiedził w środę matkę Stefana W. Miasto zaoferowało pomoc rodzinie. - Ten gest trochę przypomina spotkanie Ojca Świętego, Jana Pawła II z Ali Ağcą (zamachowcem papieża - przyp. red.) - stwierdził Głódź.
Jak należy upamiętnić Pawła Adamowicza? Duchowny podkreśla, że teraz najważniejsze jest przygotowanie uroczystości pogrzebowych, które mają się odbyć w sobotę. - Z wielu powodów zasługuje na upamiętnienie jako prezydent, jako człowiek, jako głosiciel wolności - wyliczał arcybiskup. Głódź dodał, że, jeśli miałby pojawić się pomnik to powinien przedstawić prezydenta w momencie "światełka do nieba", z podniesioną ręką, podczas 27. finału WOŚP. - Trzeba nam dobra, dobrem należy się dzielić się. Nie ma piękniejszego wezwania - podkreślił ksiądz.