Arcybiskup buduje 4‑gwiazdkowy hotel na wsi. Mieszkańcy dostali niesamowitą ofertę

Remont dziurawej drogi, gazociąg, woda i kanalizacja, autobusy dla mieszkańców, a do tego milion złotych płacone rocznie w podatkach - taką pomoc ze strony Archidiecezji Warmińskiej i dewelopera otrzymają mieszkańcy wsi Pluski. Warunek? Nie będą utrudniać budowy luksusowego hotelu - wspólnej inwestycji dewelopera i archidiecezji. Wkładem Kościoła są atrakcyjne turystycznie grunty.

Arcybiskup buduje 4-gwiazdkowy hotel na wsi. Mieszkańcy dostali niesamowitą ofertę
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Płaczkowski/REPORTER
Tomasz Molga

Nad malowniczym jeziorem pod Olsztynem Archidiecezja Warmińska i spółka deweloperska BBI planują wspólnie zbudować 4-gwiazdkowy hotel wraz z kompleksem 35 luksusowych domów. Wartość inwestycji oszacowano na 300 mln , a Kościół ma 51 proc. udziałów. Sprawie towarzyszą ogromne emocje.

W lokalnych mediach krytykowali ją przyrodnicy, którzy woleliby zachować dziki stan przyrody w tej okolicy. Wójt gminy Stawiguda Michał Kontraktowicz patrzy na ten projekt łaskawym okiem, bo w gminie pojawi się bogaty inwestor, a wraz z nim zamożni klienci hotelu.

Wielkie kuszenie mieszkańców. Gaz, woda, droga i milion z podatków

W całej sprawie najważniejszy może okazać się głos mieszkańców sołectwa Pluski i reprezentujących ich radnych. Aby powstał hotel, potrzebna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego i głosy "za". Dlatego tydzień temu na zebranie wiejskie w Pluskach przybył emisariusz inwestora ks. Piotr Hartkiewicz, szukający poparcia dla przedsięwzięcia.

- Jeśli chodzi o gaz, to dyrekcja PGNiG wyraziła duże zainteresowanie doprowadzeniem nitki gazowej do hotelu. A wtedy gaz otrzymałyby też Pluski - powiedział mieszkańcom ks. Hartkiewicz (jego słowa relacjonowała "Gazeta Olsztyńska"). Dodał, że inwestor hotelu doprowadzi też kanalizację, przy okazji ułatwiając podłączenie mieszkańców wsi. Podobnie stałoby się z wodociągiem - część mieszkańców korzysta wciąż z własnych ujęć wody.

To nie wszystko. Ksiądz dodał, że powstanie hotelu przyspieszy remont powiatowej drogi. Obecnie asfalt jest pełny dziur, nie ma namalowanych pasów. Bonusem, który pomoże sfinansować to zadanie, będzie okrągły milion złotych. Tyle inwestorzy będą wpłacać co roku do gminy jako podatek od nieruchomości. Na koniec zapewnił, że udział Kościoła w przedsięwzięciu gwarantuje troskę o przyrodę, a nie drapieżną deweloperkę.

- Pluski skorzystają na tej inwestycji. Pozbędziemy się większości bolączek, które trwały tu od wielu lat - komentuje w rozmowie z WP Justyna Reisenberg, sołtys sołectwa Pluski-Rybak.

- Tylko w sprawie gazociągu złożyliśmy 100 podań, które wcześniej załatwiano odmownie. Uzyskałam zapewnienie, że mieszkańcy będą mogli korzystać z autobusów kursujących do hotelu. Od 20 lat nie mamy żadnej komunikacji z Olsztynem. Pojawią się dobrze płatne miejsca pracy. Wiele młodych osób, które wyemigrowały do Anglii, Niemiec i Holandii, będzie mogło wrócić do rodzinnych domów - wylicza sołtys.

Burza wokół inwestycji. "Księża do Biblii"

Dodaje, że mieszkańcy Plusek niechcący znaleźli się w centrum zainteresowania mediów. Niektórzy dziennikarze węszą sensację, podstępnie nagrywają i mają inspirować ludzi do negatywnych komentarzy pod adresem kościelnego udziałowca Archidiecezji Warmińskiej. Jedna z gazet zacytowała mieszkańca, który miał powiedzieć, "księża do Biblii, a nie do biznesu".

- To nieprawda. Myślę, że większość mieszkańców jest za. Mamy tu czystą przyrodę, lasy i jeziora. Chcemy się tym dzielić z innymi ludźmi. Nie chcielibyśmy tu fabryki czy ubojni - mówi dalej Justyna Reisenberg.

Emocje sięgną zenitu podczas uchwalania zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Radni jeszcze w tym roku mają podjąć decyzję w sprawie zmiany przeznaczenia 16 hektarów z linią brzegową dziewiczego jeziora. Ta ziemia to właśnie wkład duchownych wniesiony do spółki z deweloperem.

Na komentatorach robi wrażenie wartość całego biznesu. Hotel i domy z apartamentami są wyceniane na 300 mln zł. Hotel miałby być prowadzony pod jedną ze znanych i luksusowych marek na świecie, podaje spółka BBI. Według aktualnego planu budowa ruszy w ciągu dwóch lat. Zysk praktycznie pewny, bo okolice przeżywają boom turystyczny. Po wybudowaniu dwupasmowej drogi ekspresowej, z Gdańska i Warszawy dojeżdżają klienci z grubym portfelem.

- Zyski z działalności komercyjnej będą wspierać odbudowę zabytków sakralnych na Warmii. Nasza diecezja posiada bodaj najwięcej tego rodzaju zabytków w Polsce. Ich utrzymanie i remonty daleko przekraczają nasze możliwości finansowe - tłumaczył w rozmowie z WP ks. kan. Marcin Sawicki, rzecznik prasowy Archidiecezji Warmińskiej.

To nie pierwszy "kościelny" biznes spółki BBI. Deweloperzy zasłynęli wejściem we wspólny projekt budowlany z Archidiecezją Warszawską. Budują 170-metrowy wieżowiec w centrum stolicy. Potocznie nazywany jest "Nycz Tower" od nazwiska arcybiskupa metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1225)