Archeolodzy odnaleźli grób króla Heroda
Grobowiec króla Judei Heroda Wielkiego, który - według Ewangelii św. Mateusza - nakazał rzeź
niewiniątek, odnalazł prof. Ehud Necer z Uniwersytetu Hebrajskiego
w Jerozolimie - podano na konferencji prasowej w tym
mieście.
07.03.2017 22:55
Herod I, zwany Wielkim, panował od 37 r. do 4 r. p.n.e. Według Ewangelii św. Mateusza, dowiedziawszy się od Mędrców ze Wschodu o narodzinach przyszłego króla żydowskiego, kazał wymordować w Betlejem wszystkich chłopców do lat dwóch. "Rzeź niewiniątek" opisywana jest tylko w jednej z czterech Ewangelii.
Odkrycie w Herodium, na spłaszczonym kopcu usypanym na Pustyni Judejskiej i widocznym z odległej o ok. 12 km od Jerozolimy, rozwiązało jedną z największych tajemnic archeologicznych Izraela.
Herod zyskał przydomek Wielkiego, gdyż rozciągnął władzę Judei po Jordanię, Liban i Syrię. Rzymskim namiestnikiem został w wieku 25 lat, a ok. 40 roku p.n.e. senat przyznał mu tytuł króla. Władzę tę sprawował Herod przez około 34 lata.
Wznosił pałace, fortece, port w Cezarei, rozbudował istniejącą górską twierdzę Masadę, która w 73 r. n.e. stała się jednym z trzech ostatnich punktów oporu żydowskiego powstania przeciw Rzymianom i do dziś jest symbolem heroicznego oporu, walki aż do końca. Powstawały też akwedukty i amfiteatry.
W Herodium na szczycie wzgórza król wzniósł ufortyfikowane pałace, świątynię i mauzoleum, a u podnóża góry - drugi kompleks pałacowy wielkości miasteczka, zwany Dolnym Herodium, z ogrodami, stajniami i magazynami.
Od dawna przypuszczano, że Herod leży tam pochowany, ze względu na silne przywiązanie, jakie żywił do tego miejsca, które stało się jednym z największych kompleksów pałacowych rzymskiego cesarstwa. Sam grobowiec i procesję pogrzebową po śmierci Heroda opisał żydowski historyk z I w. n.e. Józef Flawiusz.
Jednak dziesiątki lat wykopalisk prowadzonych tam od lat 50. nie przynosiły rezultatu.
Necer w Herodium rozpoczął wykopaliska w 1972 roku, wkrótce po zajęciu tego terenu przez Izrael.
Dopiero trzy tygodnie temu jego ekipa natrafiła w pozostałościach ufortyfikowanego górnego pałacu na elementy sarkofagu z wapienia. Archeolodzy zrozumieli, że nareszcie znaleźli grób Heroda.
Na konferencji prasowej Necer wyjaśnił, że choć w sarkofagu nie znaleziono kości, zarówno jego lokalizacja jak i ornamentyka wskazują na to, iż należał do Heroda. "To sarkofag, jaki nie wszędzie się spotyka. To coś bardzo specjalnego" - zaznaczył.
O odkryciu w Herodium piszą także izraelski dziennik "Haarec" i brytyjski "The Independent".
Herod był sprawnym, ale despotycznym władcą. Upamiętnił się zarówno budową portu w Cezarei, rozbudową Drugiej Świątyni w Jerozolimie, jak i obsesyjnym lękiem przed spiskiem na swoje życie. Pod jego wpływem kazał stracić żonę i trzech synów.
Samo Herodium zniszczyli Rzymianie w 71 r. n.e., w rok po zniszczeniu Drugiej Świątyni. W latach 132-135 (Drugie Powstanie Żydowskie) stało się ono siedzibą przywódcy powstania Szymona Bar Kochby. W V wieku osiedlili się tam bizantyńscy mnisi, a później służyło kolonii trędowatych, aż w VII wieku opuszczono je całkowicie.