Arabia Saudyjska o sytuacji na Bliskim Wschodzie
Arabia Saudyjska ponownie wystąpiła z żądaniem wysłania sił międzynarodowych na palestyńskie terytoria okupowane przez Izrael. Siły te miałyby położyć kres przemocy i wziąć w ochronę Palestyńczyków.
28.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Szef dyplomacji saudyjskiej, książę Saud al-Fajsal, w wywiadzie dla dubajskiego dziennika Al-Szark al-Ausat oświadczył, że sytuacja tak dalece wymknęła się spod kontroli, iż nie wystarczą już obserwatorzy, lecz konieczne jest wysłanie sił międzynarodowych.
Wysłanie ich jest jednym z ośmiu punktów planu pokojowego, przedstawionego w ostatnim tygodniu przez saudyjskiego następcę tronu księcia Abdullaha prezydentowi USA, George`owi W. Bushowi.
Wypowiedź saudyjskiego ministra spraw zagranicznych interpretowana jest przez obserwatorów na Bliskim Wschodzie jako odrzucenie amerykańskiej próby ponownego wysunięcia planu zawieszenia broni, zaproponowanego na początku intifady przez dyrektora CIA, George`a Teneta. Książę Saud al-Fajsal uważa ponadto za "dziwaczną" propozycję premiera Izraela, aby zwołać nową konferencję pokojową w sprawie Bliskiego Wschodu, jednak bez udziału prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Jasera Arafata i przedstawicieli Unii Europejskiej. (jask)