Sting przerwał koncert w Warszawie. Wygłosił przemówienie
Sobotni koncert Stinga na Stadionie Narodowym w Warszawie miał nietypowy przebieg. Brytyjski artysta w pewnym momencie zaprosił na scenę Macieja Stuhra, a następnie wygłosił tłumaczone przez aktora przemówienie. Sting mówił m.in., że "demokracja została zaatakowana", a "wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie". Jego słowa spotkały się z gorącym przyjęciem uczestników koncertu.
31.07.2022 | aktual.: 31.07.2022 08:26
Sting mówił w Warszawie, że obecnie w każdym kraju na świecie ma miejsce "atak na demokrację". - Jeśli nie będziemy jej bronić, stracimy ją na zawsze - przestrzegał. - Ale demokracja to bałagan, demokracja to frustracja. Demokracja bywa nieskuteczna, wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy, ale wciąż warto o nią walczyć - podkreślił.
Słowa Stinga były przerywane spontanicznymi brawami kilkudziesięciu tysięcy osób zgromadzonych na Stadionie Narodowym w Warszawie. Uczestnicy koncertu nagrywali słowa piosenkarza, a nagrania publikowali w internecie.
Artysta kontynuował, mówią, że alternatywą dla demokracji jest "koszmar", "więzienie umysłów", a także "przemoc, opresje, zniewolenie i milczenie". - Ta alternatywa nazywa się tyranią, a każda tyrania oparta jest na kłamstwie. A im większa tyrania, tym większe kłamstwo - mówił dalej Sting.
Wskazał również, że tyran kłamie nie tylko przed narodem, ale również okłamuje świat i samego siebie. A jakikolwiek sprzeciw wobec jego woli oznacza ryzyko trafienia do więzienia, tortur, a nawet śmierci.
- A jednak to właśnie musimy zrobić. Każdy z nas. Musimy podjąć to ryzyko i bronić naszego prawa, by mówić prawdę. Nasz umysł musi pozostać wolny. Musimy bronić wolności, by być sobą w naszych umysłach i w naszych ciałach - mówił artysta.
Sting w Warszawie. Mówił o wojnie w Ukrainie
Następnie Sting nawiązał bezpośrednio do rosyjskiej inwazji. - Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii - zaapelował.
Po tych słowach Sting kontynuował koncert. Jeszcze w obecności Stuhra na scenie zaczął grać jeden ze swoich największych hitów - utwór "Fragile".
Przeczytaj też: