Apel prezydentów do obywateli Unii Europejskiej. Podpisał się pod nim także Andrzej Duda
"To Wy, Obywatele Europy decydujecie, którą ścieżką ma podążać Unia Europejska" - brzmi fragment apelu 21 prezydentów państw Unii Europejskiej. -
"Na karcie wyborczej zapisana jest nasza wspólna europejska przyszłość" - napisali wzywając do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
09.05.2019 07:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Idea europejska to najlepsze co kiedykolwiek mieliśmy" - przekonują prezydenci państw UE. "Integracja europejska pomogła w realizacji wielowiekowej nadziei na pokój w Europie, po tym jak nieposkromiony nacjonalizm i inne skrajne ideologie doprowadziły Europę do barbarzyństwa dwóch wojen światowych. Również i dzisiaj nie możemy i nie powinniśmy uznawać, że pokój i wolność, dobrobyt i pomyślność są dane raz na zawsze. Konieczne jest abyśmy wszyscy aktywnie angażowali się na rzecz wielkiej idei Europy pokojowej i zintegrowanej" - czytamy w ich apelu do obywateli UE, który opublikowano m.in. na stronie Kancelarii Prezydenta.
"Wybory w 2019 roku są szczególnie ważne: to Wy, Obywatele Europy decydujecie którą ścieżką ma podążać Unia Europejska" - zauważają głowy państw UE i wzywają wszystkich uprawnionych do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Narody Europy z własnej, wolnej woli zjednoczyły się w Unii Europejskiej, opartej na zasadach wolności, równości, solidarności, demokracji, sprawiedliwości i lojalności w ramach państw członkowskich oraz pomiędzy nimi. W Unii Europejskiej, która nie ma precedensu w historii Europy. W naszej Unii Europejskiej wybrani do Parlamentu Europejskiego posłowie, wraz z Radą Unii Europejskiej, czyli rządami wszystkich państw członkowskich, decydują jakie reguły należy stosować w Europie oraz w jaki sposób wydawać środki z budżetu europejskiego" - tłumaczą prezydenci państw UE.
Prezydenci zwracają uwagę, że ostatnio "Unia Europejska mierzy się z poważnymi wyzwaniami". "Po raz pierwszy od początku integracji europejskiej pojawiają się głosy o cofnięciu jednego lub kilku etapów procesu integracji, takich jak swoboda przemieszczania się, czy o zniesieniu wspólnych instytucji. Po raz pierwszy państwo członkowskie zamierza opuścić Unię. Jednocześnie, wzywa się do pogłębionej integracji w UE lub w strefie euro, bądź do ustanowienia Europy wielu prędkości" - czytamy w apelu.
Prezydenci przyznają, że "obywatele oraz rządy państw członkowskich, jak również głowy państw, różnią się w poglądach na te kwestie". "Jednak wszyscy zgadzamy się co do tego, że integracja europejska oraz jedność są sprawą zasadniczą i chcemy nadal realizować ideę Europy jako Unii. Tylko silna wspólnota będzie w stanie stawić czoła globalnym wyzwaniom naszych czasów. Skutki zmian klimatu, terroryzmu, globalizacji gospodarczej oraz migracji nie zatrzymują się na granicach państwowych. Jedynie poprzez współpracę na poziomie instytucjonalnym, jako równi sobie partnerzy, będziemy w stanie sprostać tym wyzwaniom i nadal podążać drogą ku spójności społeczno-ekonomicznej i rozwojowi" - dodają.
"Potrzebujemy zatem silnej Unii Europejskiej. Unii, która posiada wspólne instytucje. Unii, która nieustannie, w krytyczny sposób, dokonuje przeglądu swojej pracy i która jest w stanie się reformować. Unii, zbudowanej na obywatelach i państwach członkowskich, stanowiących jej niezbywalne fundamenty" - głosi apel. "Taka Europa potrzebuje ożywionej debaty politycznej na temat najlepszej drogi ku przyszłości, biorąc za podstawę i punkt wyjścia Deklarację Rzymską z dnia 25 marca 2017 roku. W Europie jest miejsce na szeroką gamę opinii i idei. Jednak absolutnie nie może być powrotu do Europy, w której państwa byłyby przeciwnikami, a nie równymi sobie partnerami" - podkreślono.
"Nasza zjednoczona Europa potrzebuje silnego głosu wyborczego swoich obywateli. Dlatego też apelujemy do Was abyście skorzystali z przysługującego Wam prawa do głosowania. Na karcie wyborczej zapisana jest nasza wspólna europejska przyszłość" - czytamy w apelu.
Pod apelem podpisali się prezydenci: Bułgarii - Rumen Radew, Czech - Milosz Zeman, Niemiec - Frank-Walter Steinmeier, Estonii - Kersti Kaljulaid, Irlandii - Michael D. Higgins, Grecji - Prokopios Pawlopulos, Francji - Emmanuel Macron, Chorwacji - Kolinda Grabar-Kitarović, Włoch - Sergio Mattarella, Cypru - Nikos Anastasiadis, Łotwy - Raimonds Vejonis, Litwy - Dalia Grybauskaite, Węgier - Janos Ader, Malty - George Vella, Austrii - Alexander Van der Bellen, Polski - Andrzej Duda, Portugalii - Marcelo Rebelo de Sousa, Rumunii - Klaus Iohannis, Słowenii - Borut Pahor, Słowacji - Andrej Kiska oraz Finlandii - Sauli Niinisto.