Apel Poległych w 64. rocznicę agresji sowieckiej
Dzień 17 września nie może być wykreślony z naszej pamięci w imię jakiejkolwiek wartości - powiedział prezydent stolicy Lech Kaczyński podczas uroczystego Apelu Poległych przed warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
Przemawiając w 64. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę, obchodzonej też jako Dzień Sybiraka, Kaczyński podkreślił, że "tego dnia sojusznik Hitlera Józef Stalin, wódz bolszewickiej Rosji, wydał rozkaz wkroczenia do Polski. Był to wynik spisku, który miał zmienić dzieje Europy. (...) Był to akt naruszenia prawa międzynarodowego, był to akt, który w stosunkach międzynarodowych można uznać za wyjątkowo zbójecki".
Dodał, że musimy o tym szczególnie pamiętać, dlatego że ta prawda była ukrywana przed społeczeństwem. "Fakt drugiej agresji we wrześniu 1939 r. był określany jako wkroczenie wojsk radzieckich do Polski w celu ochrony białoruskiej, ukraińskiej i litewskiej ludności. Mieliśmy do czynienie z fałszowaniem historii. Dziś musimy pamiętać o tej rocznicy i podkreślać to szczególnie" - powiedział prezydent Warszawy.
Wyraził też opinię, że każdy polski polityk albo przynajmniej jego przedstawiciel 17 września powinien być przed tym Pomnikiem. "To bardzo ważny dzień w naszej wspólnej, narodowej pamięci" - podkreślił.
Uczestniczący w uroczystościach przedstawiciel Armii Krajowej Okręgu Wołyńskiego prof. Edmund Bakuniak powiedział, że rocznica ta stawia przed nami nakaz, aby w przyszłości nigdy coś takiego się nie wydarzyło.
Modlitwę za Ojczyznę i rodaków zmówił prymas Polski kardynał Józef Glemp oraz kapelani duszpasterstw wojskowych z kościołów prawosławnego i ewangelickiego. Reprezentacyjna Kompania Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Uczestnicy obchodów złożyli wieńce i kwiaty.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele prezydenta, rządu, Kościołów i związków wyznaniowych, organizacji kombatanckich, harcerze i licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy.
17 września 1939 r. Armia Czerwona przekroczyła granicę Polski. Była to realizacja przez ZSRR układu z III Rzeszą zwanego Paktem Ribbentrop-Mołotow o wspólnym uderzeniu i podziale Polski. Do niewoli sowieckiej trafiło ponad 180 tys. żołnierzy i oficerów. Na rozkaz Stalina zamordowano przeszło 20 tys. polskich jeńców - głównie oficerów więzionych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.