Spięcie w programie na żywo. Reakcja na słowa polityka Konfederacji

Wiele organizacji apeluje o rezygnację z fajerwerków w noc sylwestrową, z powodu cierpienia jakie u zwierząt powodują hałaśliwe wystrzały. Z apelem do widzów zwróciła się także dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra. To spotkało się z zadziwiającą reakcją gościa jej programu Dobromira Sośnierza.

Agnieszka Gozdyra i Dobromir Sośnierz
Agnieszka Gozdyra i Dobromir Sośnierz
Źródło zdjęć: © Polsat News
Paweł Buczkowski

30.12.2023 | aktual.: 30.12.2023 09:41

O tym, że sylwester nie jest świętem dla zwierząt, przypomniało w czwartek warszawskie zoo. We wpisie na Facebooku pojawiło się ostrzeżenie, że dla zwierząt okres sylwestrowy to często czas ogromnego stresu. Podczas wybuchów sztucznych ogni i petard zwierzęta wpadają w panikę i mogą zrobić sobie krzywdę. Dzikie ptaki, słysząc przerażający dźwięk w środku nocy, zrywają się w panice do lotu. Hałas fajerwerków powoduje stres u zwierzyny leśnej.

"Zwierzęta traktują huk jak stan wysokiego zagrożenia, co dodatkowo naraża je na zbędny wydatek energetyczny, zwłaszcza zimą przy ograniczonej bazie pokarmowej" - napisano na stronie warszawskiego zoo.

Spięcie na antenie

Na zakończenie piątkowego programu "Debata Dnia" znana z wrażliwości wobec zwierząt dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra zaapelowała do widzów w tej samej sprawie.

- Chciałabym państwa prosić, jakby się dało, żeby nie strzelać fajerwerkami, bo zwierzęta się bardzo tego boją - powiedziała Gozdyra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie! Strzelać, strzelać! - przerwał jej wtedy Dobromir Sośnierz, były poseł Konfederacji.

- Wie pan co, to nie jest śmieszne. To jest poważne. Ja znam pana podejście do zwierząt - ripostowała Gozdyra.

- Psy chwilę się poboją i im przejdzie - odpowiedział Sośnierz. - Ludzie są ważniejsi niż zwierzęta.

- Proszę wyciszyć pana Sośnierza, który mówi te okropne rzeczy - zwróciła się wtedy Agnieszka Gozdyra do reżyserki programu.

Polityk Konfederacji na koniec podniósł do góry ręce w geście zwycięstwa i krzyknął: "Ludzie górą!".

"Jestem, byłam, będę przeciwna takim formom ekspresji, które szkodzą innym. Należy promować zachowania, które nie krzywdzą ludzi ani zwierząt. Jeśli do kogoś nie dociera argument prozwierzęcy, to są wśród nas także chorzy, małe dzieci, ludzie w traumie. Bądźmy cywilizowani" - skomentowała po programie Agnieszka Gozdyra na portalu X.

Czytaj także:

Źródło: Polsat News, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (888)