Apache dla Polski. Eksperci reagują na propozycję Bidena
Prezydent Joe Biden ma zaoferować Polsce zakup 96 śmigłowców Apache. Eksperci w rozmowie z Wirtualną Polską przyznają, jest to korzystna oferta dla polskiego bezpieczeństwa. Zwracają jednak uwagę, że koszty zakupu nie są jedynymi, jakie będzie trzeba ponieść.
- Prezydent podzieli się z przywódcami Polski (informacją), że Stany Zjednoczone planują nową bezpośrednią pożyczkę w ramach programu Foreign Military Financing (...), i zaoferuje sprzedaż 96 śmigłowców Apache - powiedział Sullivan podczas briefingu prasowego przed wtorkową wizytą.
Jak dodał, te inicjatywy pomogą Polsce bronić się za pomocą najnowszych technologii, a jednocześnie będą korzystne dla amerykańskiego przemysłu obronnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepsze i kosztowne
Zapytaliśmy ekspertów ds. obronności, czy taki zakup jest rzeczywiście dla Polski korzystny.
- Jeżeli mówimy o samych śmigłowcach, to Apache są najlepszymi, a na pewno jednymi z najlepszych na świecie i mogą odegrać decydującą rolę na przyszłym polu walki - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Jan Rajchel, pilot wojskowy klasy mistrzowskiej.
Ekspert przyznał jednak, że śmigłowce są niezwykle kosztowne w utrzymaniu. - 96 to ogromna liczba. Pytanie, czy nas będzie stać na ich utrzymanie i eksploatację. Jeżeli nas stać, to jak najbardziej jest to zakup potrzebny. Z tym że podkreślam - jest to śmigłowiec wymagający. Eksploatacja i szkolenie pilotów jest ogromnie kosztowne - zauważył gen. Rajchel.
Generał zwrócił uwagę, że polscy piloci nie są gotowi, żeby siąść za sterami Apache'ów. -Kupujemy sprzęt bojowy, zapominając o sprzęcie szkoleniowym. Natomiast lotnisko w Dęblinie jest w takim stanie jak kilkanaście lat temu, nie mamy odpowiednich trenażerów - podkreślił ekspert w rozmowie z WP.
Istotne wsparcie dla polskiej armii
Pozytywnie propozycję USA ocenił gen. Bogusław Pacek. - Z całą pewnością Polska potrzebuje dobrych śmigłowców. 96 to liczba istotna, ponieważ Polska pozbyła się znacznej liczby innych śmigłowców ze względu na ich zużycie. Oceniam tę informację pozytywnie - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską.
Gen. Pacek również zwrócił uwagę na dodatkowe koszty, jednak, jak podkreślił, są one nieodłącznym elementem każdego zakupu nowej technologii wojskowej.
- Zakup każdego środka latającego jest związany ze szkoleniem pilotów. Dalsze kwestie na pewno będą podejmowane przy ewentualnym podpisaniu umowy, dlatego trudno teraz mówić o kosztach i czasie szkolenia pilotów. Zawsze szkolenie wiąże się z potrzebnym czasem. Na Apache nie jest tak czasochłonne jak np. na samolot F-35, ale i tak trwa. Takie szkolenie zawsze wymaga nakładów finansowych i sprzętowych. Może być prowadzone w Polsce, pod warunkiem, że zostaną zakupione odpowiednie trenażery - podkreślił ekspert.
Justyna Lasota-Krawczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski