Na miejsce wezwano dwie jednostki antyterrorystyczne, które przypuściły szturm
"Le Figaro", powołując się na źródła policyjne, poinformowało, że co najmniej jeden z napastników miał brodę i charakterystyczną dla muzułmanów małą wełnianą czapkę.
Na miejsce wezwano dwie jednostki antyterrorystyczne BRI i RAID, które przypuściły szturm.
Na miejsce udał się prezydent Francois Hollande. Przyjechał także szef MSW Bernard Cazeneuve. Miejscowość Saint-Etienne-du-Rouvray położona jest w północnej części kraju, na przedmieściach miasta Rouen.