Antoni Macierewicz tłumaczy się z decyzji o wycofaniu listy z awansami generalskimi. "Sytuacja musiała zostać przecięta"
- Od dłuższego czasu trwała sytuacja niezdrowa. Blokowano rozwój armii, nie było awansów generalskich. Ta sytuacja musiała zostać przecięta. Dlatego wycofałem wnioski - wyjaśnił szef MON. Podczas rozmowy w Polskim Radiu dziennikarka poprosiła go o także komentarz ws. słów prezydenta Dudy. - Tak nie będzie. To niedopuszczalne - nerwowo zareagował minister. Wytłumaczył, że "nie będzie komentował publicznie wypowiedzi prezydenta".
27.11.2017 | aktual.: 27.11.2017 09:48
24 listopada MON nagle wycofał listę z awansami generalskimi. Prezydent w niedzielę odniósł się do tego wniosku w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. - Nie bardzo wiem jak do tego podejść - stwierdził Andrzej Duda.
- Ta informacja dotarła przez media, bardzo mnie zdziwiła. Nigdy nie podważałem kandydatur, tych 14 oficerów, to bardzo dobrzy żołnierze. Bardzo dobrze oceniam ich służbę, wręczyłem im wysokie odznaczenia państwowe - mówił prezydent.
Jego słowa skomentował w poniedziałek w "Sygnałach dnia" w PR1 Antoni Macierewicz. - Cieszę się że Andrzej Duda tak powiedział. Ale żeby umożliwić ośrodkowi prezydenckiemu swobodę działania wycofałem te wnioski - wyjaśnił. Odniósł się także do sprawy gen. Jarosława Kraszewskiego i postępowania SKW.
- Pani chciałaby, zdaje się, żebym komentował wypowiedzi prezydenta. Tak nie będzie. To niedopuszczalne - zwrócił się do prowadzącej program. - Minister obrony nie będzie komentował publicznie wypowiedzi prezydenta. Wydaje mi się to oczywiste - powiedział Macierewicz.
- Pierwsze wnioski złożyliśmy w kwietniu tego roku i tak odkładano i odkładano awanse generalskie, blokując rozwój armii w ten sposób. Wydawało się, że trzeba to przeciąć. Zwłaszcza, że blokowano też i blokuje się nadal niestety awanse na pierwsze stopnie oficerskie. Kilkudziesięciu podoficerów nie może uzyskać stopni oficerskich i ta sytuacja musiała zostać przecięta - przyznał Macierewicz.
Mówił także o rozwoju polskiej armii. - W MON są wypracowywane ostatnie decyzje dotyczące systemu Patriot. Rozmawiamy także z polskim przemysłem obronnym ws. systemu Narew - dodał. Zaznaczył, że "system Patriot mógłby być obecny w Polsce już od 2019 roku". Tarcza rakietowa bliskiego zasięgu "Narew" byłaby gotowa w tym samym terminie.