Antoni Macierewicz o ataku UE. Mówi, jak się obronić

Antoni Macierewicz w swoim cyklicznym felietonie "Głos Polski" dla TV Trwam mówił tym razem m.in. o kryzysie na polskiej granicy i atakach cybernetycznych.

- Niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że powtarzane przez wielu z nas ostrzeżenia o tzw. wojnie hybrydowej to są sprawy realne. To nie są fikcje. To nie są opowieści, tylko sprawy realne - powiedział Macierewicz.

Dodał też, że "pierwszym dramatycznym atakiem na Polskę była tragedia z 2010 roku była". - Pamięć o tym wydarzeniu powinna w nas przetrwać, żeby ostrzegać przed tego typu atakami, które w tym roku zaczęły się już przecież od porwania polskiego samolotu i porwania pasażera z tego samolotu - stwierdził, wskazując, że to "druga faza ataku po 2010 roku".

Zobacz też: Sikorski zgadza się z Kaczyńskim. "Byłem wręcz zdumiony"

Ujawnienie numerów telefonów do parlamentarzystów PiS Antoni Macierewicz uznał, że atak cybernetyczny ze strony Rosjan.

Zdaniem Macierewicza Polska jest atakowana również przez Unię Europejską, która ma stawiać się w roli "formacji państwowej, która żąda rezygnacji z niepodległości oraz przyjęcia ideologii LGBT, oraz przyjęcie ideologii, która jest sprzeczna z podstawowymi normami chrześcijańskimi i ludzkimi".

- Naszą odpowiedzią musi być nasza siła chrześcijańska i patriotyczna, jedność narodowa - stwierdził w nagraniu dla TV Trwam polityk PiS.

- Naszą odpowiedzią musi być świadomość, że wierność katolicyzmowi, wierność chrześcijaństwu, wierność naszej tradycji patriotycznej jest fundamentem naszej siły, a ta siła naprawdę może zmobilizować opinię publiczną nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie - mówił Antoni Macierewicz.

Przeczytaj też:

Gorzkie słowa Nowackiej pod adresem Macierewicza